Nigdy nie grałem, ale jestem programistą, pracowałem nawet nad kilkoma grami, i mam szczerą ochotę wpłacić mu przynajmniej te 20zł... i tak też zaraz uczynię (⌐͡■͜ʖ͡■)
W sumie to niewiarygodne poświęcenie czasu zasługujące na szacunek. Stworzenie gry wyłącznie tekstowej to zresztą dość elitarne podejście, nawet bardziej niż w przypadku gry z interfejsem w trybie tekstowym (sam pisałem taką gierkę ale doszedłem tylko do wczesnej alfy), tutaj prawie go nie ma. Może gdyby tekstowy interfejs był bogatszy, to gierka byłaby popularniejsza. No ale to już nie to samo...
Pierwszą grą w którą grałem to był właśnie MUD o nazwie "Killer". Bez klientów, bez programów tylko czarne okno. Też bałem się iść dalej niż kilkanaście "kwadratów" od miejsc które już znałem bo zgubić się było na prawdę nie trudno. Potem poznałem w tym mudzie dziewczynę która wtedy znała tajemny sposób rysowania map na kartce papieru (na co oczywiście ja nie wpadłem przez długi czas), więc cały czas chodziłem za nią. :D
MUD, do odpalenia na każdym sprzęcie, który pociągnął telnet, a w tamtych czasach były kafejki ze sprzętem, np: od Texas Instuments lecące bez żadnego interfejsu graficznego, ale korzystających nie brakowało. Był IRC, poczta, proste browsowanie w trybie tekstowym no i oczywiście MUD`y, sam katowałem długo Studnię Dusz. Ktoś pamięta?
hmm pamiętam gre która polegała własnie na podobnych zasadach brało sie ksiazke i rzucało kostakami (nie byl potrzebny komputer) w niej wypisane rozne scenariusze zaleznie od rzutu tylko za cholere nie ale sobie przypomniec tytułu tej książki-gry.
Komentarze (81)
najlepsze