Eh, Mario Bros... męczysz się męczysz, przechodzisz mozolnie kolejne levele po których ta mała z grzybem na głowie pokazuje ci faka... trochę demotywujące... a do księżniczki doszedłem dopiero na kompie, po latach, jak można było sejwować... eh
Na tym właśnie polegała trudność tej gry. Ostatni smok przed tobą, jedno życie na koncie i już wiesz, że jak nie dasz rady - to koniec. To były emocje! :D
Komentarze (108)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Joda, ty żyjesz?