1. Temat został źle nazwany - Nie "porno umiera" tylko "złoty w latach 80tych biznes porno który przynosił fortuny już tak się przesycił, przestał być innowacyjny, że pora aby ludzie w nim tkwiący zaczeli w inny sposób sprzedawać seks".
2. Kryzys dotyka, jak nie każdą, to większość branż. Jeżeli wyczerpała się koniuktura na jedną usługę to coś trzeba w niej zmienić - to nie tak że nagle świat przestał interesować się seksem.
Taki jeden kolega, ktory to czasami oglada mowil mi, ze ciagle powstaja nowe strony z filmami. I aktorki grajace w tych filmach podobno sa bardzo atrakcyjne. Nie chce mi sie wierzyc wiec, ze branza porno ma problem, po prostu spadla im sprzedaz DVD, ale przychody z abonamentow sieciowych zapewne rosna - tak mowil ten kolega, ja tylko powtarzam, bo sam sie na tym nie znam :)
Cholera - wiesz co? Wolałbym bzykać taką "brzydką" jak mówisz Savannah niż nikogo, albo niż przeciętną dziewczynę - taką na jakie większość szarych śmierelników trafia :)
Szkoda, że nie napisali nic o dodatkowych zyskach tj. porno karty do kanałów satelitarnych; stronki porno gdzie za dostęp filmów się płaci,itd, itd ... i to są niemałe pieniądze. Tylko nie rozumiem czemu ostatnio tak dużo filmów xxx kręcą, Skoro to niby się nie opłaca? Filmy erotyczne maja numery przekraczające 10-100 części, a widział ktoś rambo 75?;). Ale cóż widocznie im wciąż za mało pieniędzy...
Komentarze (154)
najlepsze
2. Kryzys dotyka, jak nie każdą, to większość branż. Jeżeli wyczerpała się koniuktura na jedną usługę to coś trzeba w niej zmienić - to nie tak że nagle świat przestał interesować się seksem.
Jest chętny?
Kobiety też oglądają porno (choć nie wszystkie), ale jest ich mniej więcej 10 razy więcej niż Ci się wydaje.
Jest o wiele wiele więcej ładniejszych, mniej wulgarnych, bardziej "prawdziwych" i młodszych dziewczyn.
Ludzie też są bardziej wybredni - samo pokazanie cipy i pompującego kolesia już też nie wystarczy.