troszkę mocno spamikiem-reklamą bloga wieje, ale niech wam będzie.
Btw przy tarczach do metalu "do flexy" należy za każdym razem podkreślać - kupować tylko "świeże" tarcze, z pewnego źródła. Praktycznie wszystkich producentów są NIEodporne na wilgoć - jak tarcza przemarzła i zamokła to jest do wyrzucenia, bo lepiszcze trzymające wszystko w kupie zaczyna się rozpadać, tarcza sypie materiałem, i może się ukruszyć.
@hrumque: z tego powodu nie kupuje się tarcz w piekarni tylko w sklepach wyspecjalizowanych, bo tarcza albo wisi na sklepie przez pewnien czas, albo jest składowana w magazynku (z reguły)
Wiecie - z góry zaznaczam że nie jestem absolutnie żadnym ekspertem od tego typu rzeczy - ale chyba śmieszniej i mniej profesjonalnie przeprowadzonego testu to ja w życiu nie widziałem...
No bo serio - co to za ocena "fajne cięcie" itd ?
rozumiem w tabeli - zużycie tarczy w stosunku do ilości cięć - to chyba jedyny parametr jako-tako techniczny,
ale przecież można by dodać coś (uwaga wymyślam jako nie-ekspert) takiego jak
@ten-nowy: jeśli chodzi o najtańsze, to wypadły chyba najlepiej. ale niestety kolejna "dostawa" najtańszych skończyła się tym, że sypały się więc ot taka uwaga a propo najtańszych tarcz :/
Daję wykop, bo mnie temat interesuje ale przystopujcie ze spamem, bo dopiero co chyba wczoraj coś było o sklepie z używanymi narzędziami - a to chyba powiązane ;)
Komentarze (25)
najlepsze
Btw przy tarczach do metalu "do flexy" należy za każdym razem podkreślać - kupować tylko "świeże" tarcze, z pewnego źródła. Praktycznie wszystkich producentów są NIEodporne na wilgoć - jak tarcza przemarzła i zamokła to jest do wyrzucenia, bo lepiszcze trzymające wszystko w kupie zaczyna się rozpadać, tarcza sypie materiałem, i może się ukruszyć.
Nie wierzcie blogerom którym firmy coś udostępniają.
http://youtu.be/feaWUkZ9sbU
No bo serio - co to za ocena "fajne cięcie" itd ?
rozumiem w tabeli - zużycie tarczy w stosunku do ilości cięć - to chyba jedyny parametr jako-tako techniczny,
ale przecież można by dodać coś (uwaga wymyślam jako nie-ekspert) takiego jak