Powiem Wam, jako ciekawostkę, że w browarze w którym warzą Argusa ma koszmarne standardy sanitarne - moja bliska znajoma pracowała w rozlewni w Łodzi! (nie wiem, czy to dalej jest aktualne, ale pracowała tam ok. 3 lat temu), zajmowała się rozlewaniem Argusa w puszkach które nie przechodziły nawet procesu mycia (myszy i szczury latające po puszkach to normalny widok) i szczerze odradzała mi zakupu, konkretnie Argusa w puszkach.
Komentarze (173)
najlepsze
Co więcej: ponoć niektóre
Niestety ten typ oprawy nie ma nazwy własnej jak oprawa typu "patent" (nawiercane szkła,same zauszniki i mostek między szkłami)
I mam nadzieję do zobaczenia w weekend w Poznaniu ;)