@bozonhiggsa: Dokładnie,nawet na filmiku widać że naprawiał same Samsungi (7:10) które posiadają ten sam zasilacz :D
Szkoda że opisał jak naprawić coś oczywistego :/ Bo każdy kto kiedyś coś szperał w układach scalonych to wie że napuchnięty kondensator zauważa się "gołym" okiem.
@kacor87: Ee nie tylko ciebie to ee denerwuje. Fajnie sie go słucha ee tylko jak już usłyszysz to ee to zaczynasz zwracać na to uwagę. To jak ze Szpakowskim przy komentowaniu ee meczy i momencie w którym ee zacznie mówić ile czasu ee zostało do końca. Powtarza to co ee minute i nie pozostaje nic, tylko wyciszyć ee dźwięk albo kupić telewizor Toshiby ee z separacją dzwięku.
Samsung? Kiedyś na Planete był dokument o telewizorach tej firmy, które przestawały działać na skutek puchnięcia kondensatorów umieszczonych zbyt blisko radiatora (przez co się przegrzewały). W dokumencie zastrzegali, że to mogło być skutkiem niedopatrzenia, a nie celowego działania. No bo jak telewizor pada, to większość kupi nowy, zamiast za kilka złotych wymienić kondensator, ale czy po takiej przygodzie ktoś by wybrał tę samą firmę?
@mwitbrot: Mam TV Samsunga z funkcją monitora komputerowego. Ostatnio padł mi w nim kondensator po jakichś 6 latach od zakupu. Rozebranie monitora 45minut, wymiana kondensatorów (wszystkich trzech na wszelki wypadek) to koszt <10zł i 15minut czasu. Złożenie monitora 5minut. Jeśli chodzi o same kondensatory to nie zniechęciły mnie one do ponownego zakupu monitora tej firmy. Bardziej mnie zniechęca czas od włączenia monitora do wyświetlenia się na nim obrazu (wyjątkowo długi w
@Tooroo: Rzeczywistość jest trochę bardziej skomplikowana - jest jeszcze możliwość że kondensator "wysechł" czyli wygląda dobrze, nie ma się do czego przyczepić optycznie ale stracił całą pojemność.
@Mr--A-Veed: Wiem że ironia ale akurat w tym przypadku odległość od radiatora jest w miarę ok. Główną przyczyną padania tych kondensatorów jest ich słaba jakość. Na świecie mamy tylko kilka firm produkujących dobre kondensatory elektrolityczne i całą masę chińskiego badziewia. Niestety w masowych produktach takich jak monitory LCD jest używane właśnie to badziewie
1.Bo w dalszym ciągu ma na sobie napięcie. Podobnie jak cewka. W maksymalnym uproszczeniu oba elementy działają jak małe zbiorniki energii.
2.Ponieważ diody podłączone są do innych elementów i może to oszukać pomiar. Generalna zasada jest taka, że jeżeli pierwszy pomiar diody wskazuje na uszkodzenie to należy ja wylutować i sprawdzić jeszcze raz.
@incredible_innocent: No właśnie o to chodzi w idei kondensatora że on magazynuje energię więc nawet po wyłączeniu zasilania jeśli kondensator nie rozładuje się przez swój obwód to ma w sobie pewną energię która nie wyparuje nagle. Gdy zewrzesz nóżki kondensatora gdy ma w sobie zmagazynowaną energię to popłynie prąd. Możesz też nie używać rezystora dużej mocy by rozładować kondensator (wystarczy jeden 1/4W lecz o większej rezystancji lecz rozładowanie będzie trwało dłużej).
Komentarze (141)
najlepsze
Zamykam i przenoszę do kosza
Szkoda że opisał jak naprawić coś oczywistego :/ Bo każdy kto kiedyś coś szperał w układach scalonych to wie że napuchnięty kondensator zauważa się "gołym" okiem.
Pozdrawiam :)
Koleś naprawił układ zasilania -> naprawił monitor LCD.
A prawda jest taka, że kondensatory to jednak jedne z częściej psujących się elementów.
#ironia
1. Jak rozładować kondensator rezystorem dużej mocy przed naprawą i dlaczego? Przecież od prądu jest odłączony.
2. Dlaczego diodę przed sprawdzeniem trzeba wylutowac nie można sprawdzić wlutowanej?
1.Bo w dalszym ciągu ma na sobie napięcie. Podobnie jak cewka. W maksymalnym uproszczeniu oba elementy działają jak małe zbiorniki energii.
2.Ponieważ diody podłączone są do innych elementów i może to oszukać pomiar. Generalna zasada jest taka, że jeżeli pierwszy pomiar diody wskazuje na uszkodzenie to należy ja wylutować i sprawdzić jeszcze raz.