Tytuł - wyhoduj sobie górę lodową. Czyli wywnioskowałem, że mogę to sobie zrobić samemu w domowych warunkach. Wchodzę. A tutaj się okazuje, że do tego potrzebna aparatura. Co za kretyńskie tytuły. Znowu dałem się nabrać.
Zawsze możesz zamiast tego hodować chmury i wypuszczać je w upalny dzień. We Francji hodują na poddaszach, a potem sprzedają je na czarnym rynku, bo to jest nielegalne, ale wiadomo jak to jest. Jak Francuzom udaje się hodować to tobie się też uda.
Jakie marnotrawstwo? Przecież woda nie znika w tajemniczy sposób. Na Ziemi od momentu jej powstania jest praktycznie tyle samo wody, pomijając ewentualne kolizje z kometami (parę tysięcy litrów płynu więcej) oraz utrata wody w przestrzeni kosmicznej (np. astronauci Apollo po oddaniu moczu usuwali tę nieco zanieczyszczoną ciecz w przestrzeń kosmiczną, więc Ziemia jest uboższa o kilka litrów tlenku wodoru).
Gdyby istniało coś takiego jak globalne ocieplenie to byłby dobry sposób na przeciwdziałanie zalewaniu nisko położonych terenów. Oczywiście nie na tą skalę, ale myślę, że taka Holandia byłaby w stanie poświęcić na ten cel sporo kasy.
Dla wszystkich, którzy myślą, że tym sposobem dałoby radę odnowić topniejące lodowce: to nie jest lodowiec tylko góra lodu. :) Lodowiec jest zbudowany z lodu lodowcowego, poddawanemu przez wiele lat niskiej temperaturze i ciśnieniu, ma trochę inne właściwości.
Komentarze (21)
najlepsze
http://elsaphotography.blox.pl/resource/plonace_drzewo_1.jpg
Zajęcie w sam raz na mroźną zimę. ;-)
ależ głupi tytuł, autor wykopu nie rozumie tego co znalazł, pięknie
Wyłączyć neostradę, iść do pracy, zarobić na kupienie albo wynajęcie odpowiedniego sprzętu. Enjoy.
znasz słowo ironia? ;p