Nie polecam tego sklepu. Między świętami a sylwestrem spalił mi się zasilacz w kompie. Zamówiłem nowy z odbiorem osobistym (zależało mi na czasie) w Warszawie przy Usypiskowej 1. W końcu w sylwestra rano loguję się na konto i widzę, że czeka na mnie już w punkcie odbioru. Wsiadam w samochód, stoję w kolejce, odstałem swoje, daje gościowi potwierdzenie zakupu, a on do mnie czy dostałem emaila lub smsa. Ja na to, że
Specjalnie mnie to nie dziwi, zakupiłem jakiś czas temu u nich monitor który okazał się używany i w dodatku miał przerysowaną i wyszczerbioną matrycę, w sumie koło miesiąca trwało zanim łaskawie przyjęli zwrot, nie opowiedzieli nigdy na pytanie czemu wysłali mi używany monitor.
Nie polecam sklepu. Rok temu składałem PC ze części od nich. Obudowa przyszła rozk#?%iona, a części zabezpieczające były całe. Próba reklamacji skończyła się odesłaniem mnie do przewoźnika.
@ProfesorMoriarty: W dużych sklepach obowiązują procedury i już. Tam się nie dogadasz na gębę, jak w małym sklepiku. To jest z jednej strony upierdliwe, z drugiej strony jeśli postępujesz zgodnie z procedurami, to zwykle wszystko zostaje (prędzej czy później) załatwione.
Co rozumiesz przez "odesłanie do przewoźnika"? Na ile się orientuję, podstawą do wszelkich reklamacji jest spisanie protokołu szkody z przewoźnikiem. Jeśli to wykonasz i dalej reklamujesz zgodnie z procedurą, to
@Dran00: Wydaje mi się że kiedyś czytałem gdzieś o spisywaniu protokołu w obecności kuriera, tylko i wyłącznie. Z tym do 7 dni to się wydaje wbrew wszelkiej logice, załóżmy, że prowadzę firmę konkurencyjną z firmą Abito zamawiam tonę towaru kurier dostarcza to jedzie do domku. Ja otwieram pudła i rozdupcam cały sprzęt. Dzwonie po kuriera i mowie, że to już tak było. Nie trzyma się to kupy.
Brać coś na takim bazarze jak agito.pl, potem marudzić, że coś jest niewybrakowane...
..brak wyobraźni, jak taki towar (ILOŚCI HURTOWE z którymi nikt się nie #!$%@?), stojące prącie na myśl o mniejszych cenach (kosztem jakości). I ten lans, że w Internetach się kupuje! Łał!
...w międzyczasie sranie na Biedronkę, jakie to pożal się Boże niskiej jakości towary ma.
@prosiaczek: Jaki lans na zakupy w necie? Jakie stojące prącie na myśl o "mniejszych" cenach? Trochę umiaru i pomyślunku...
Przy okazji, ani Agito nie ma super niskich cen, ani handel hurtowymi ilościami towaru nie oznacza, że pracownicy sobie mogą rzucać i niszczyć towar, "bo firmę stać".
Co więcej, powiem ci, że Agito dużej części towaru to na oczy nawet nie ogląda, bo ma po prostu podpisane umowy z hurtowniami, z których towar jedzie bezpośrednio do
Komentarze (11)
najlepsze
Co rozumiesz przez "odesłanie do przewoźnika"? Na ile się orientuję, podstawą do wszelkich reklamacji jest spisanie protokołu szkody z przewoźnikiem. Jeśli to wykonasz i dalej reklamujesz zgodnie z procedurą, to
..brak wyobraźni, jak taki towar (ILOŚCI HURTOWE z którymi nikt się nie #!$%@?), stojące prącie na myśl o mniejszych cenach (kosztem jakości). I ten lans, że w Internetach się kupuje! Łał!
...w międzyczasie sranie na Biedronkę, jakie to pożal się Boże niskiej jakości towary ma.
Miszczostwo
Przy okazji, ani Agito nie ma super niskich cen, ani handel hurtowymi ilościami towaru nie oznacza, że pracownicy sobie mogą rzucać i niszczyć towar, "bo firmę stać".
Co więcej, powiem ci, że Agito dużej części towaru to na oczy nawet nie ogląda, bo ma po prostu podpisane umowy z hurtowniami, z których towar jedzie bezpośrednio do