Ale stary wirus, skąd on się tam znalazł? :) Przypomniały mi się czasy starych dobrych wirusów plikowych... to nie to co te bezduszne robaki sieciowe ... ehhh mam do nich sentyment :D
Tak, byłby odporny. Oczywiście nie w stu procentach, ale żeby wykonać złośliwy kod pod linuksem, należy:
1. posiadać prawa administratora
2. ściągnąć program spoza repozytoriów
3. ściągnięty program powinien nie mieć ujawnionego kodu źródłowego
W praktyce coś takiego jest możliwe, ale 90% programów nam potrzebnych siedzi w repozytorium, a z tych 10% jakieś 8% ma publicznie dostępny kod źródłowy.
A do tego admin pomyśli trzy razy zanim uruchomi taką aplikacje :D
Wszystko zależy od administratora. Jeśli ten traktuje swoją pracę poważnie to można być w 99% pewnym, że system będzie chodził dobrze i nic go nie trafi. Oczywiście zawsze jest jakaś szansa na udany atak wirusa/hackera/czegokolwiek, ale jest ona o wieeeele mniejsza niż pod windowsem.
Komentarze (17)
najlepsze
Link padł
Tak, byłby odporny. Oczywiście nie w stu procentach, ale żeby wykonać złośliwy kod pod linuksem, należy:
1. posiadać prawa administratora
2. ściągnąć program spoza repozytoriów
3. ściągnięty program powinien nie mieć ujawnionego kodu źródłowego
W praktyce coś takiego jest możliwe, ale 90% programów nam potrzebnych siedzi w repozytorium, a z tych 10% jakieś 8% ma publicznie dostępny kod źródłowy.
A do tego admin pomyśli trzy razy zanim uruchomi taką aplikacje :D
Miałem to już wczoraj wkleić do komentarza, ale akurat Wykop padł przy dodawaniu :P