Warszawa(Bufetowa) nie chce kolekcji Beksińskiego!
Warszawy nie stać na utrzymanie kolekcji obrazów, które oferowane są jej za darmo. Twierdzi Pani Prezydent.
tamto-to-tamto z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 61
Warszawy nie stać na utrzymanie kolekcji obrazów, które oferowane są jej za darmo. Twierdzi Pani Prezydent.
tamto-to-tamto z
Komentarze (61)
najlepsze
Na "artystyczne" tęcze, słoiki, muzeum żydowskie czy na "Krytykę Polityczną" są pieniądze a na promowanie prawdziwej sztuki, która mogłaby (w sumie Beksiński już jest znany poza granicami) być wizytówką Polski pieniędzy nie ma.
Ogólnie jestem przeciwko dotowaniu przez państwo sztuki bo uważam, że prawdziwa i tak się zawsze obroni ale tutaj mamy niecodzienny przypadek - obrazy ktoś chce sprezentować za darmo miastu. Obrazy są sporo warte i z
nie, ze sztuki to się bronią tylko impresjoniści. Jakby skomercjalizować to by się ostał ino hiperrealizm-jakieś dzieła rysowane ołówkiem i inne "oo ja p%%!!??ę jakie zajebiste" rzeźby-popatrz co plebs komentuje: "i taką sztukę nowoczesną to ja rozumiem"
tak, tylko nikt tego nie sprzeda, tak jak nikt nie sprzeda Matejki, no
To, że kilku kolesi wybrzdąkało na gitarach kawałek zatytułowany Zdzisław ma być dowodem na większą popularność Beksińskiego zagranicą? Dobre!
Komentarz usunięty przez moderatora
A prawda jest taka, że już za 50 zł wejście powodowałoby pustki - bo szkoda kasy.