Mój pies zwykł tak robić. Jak czasami miał jakiś problem z łapą oczywiście wszyscy zaraz żałowali psa i był bardziej rozpieszczany. Skubany zauważył to i zaczął wykorzystywać - dochodziło do takich sytuacji że pies siedział przed kimś, żebrząc o jedzenie, i jak widział, że nic nie wskóra, to podnosił i zginał łapę, jakby go bolała. Cwaniak jeden :)
Komentarze (1)
najlepsze