Jak widzę taką charakteryzację to jakoś mnie to nie przekonuje. Geralt to zaprawiony w bojach drań, a to mi wygląda na jakiegoś przyprószonego pyłem szoguna. O tej rudej nawet się nie wypowiadam (powiązane), bo jak to emo-coś-dziewczę ma robić za radosną i szczebioczącą Triss Merigold to trochę słabo.
Wiem żeby nie oceniać książki po okładce, ale jestem wielkim fanem Wiedźmińskiej sagi, a to mi wygląda z wierzchu na odcinanie kuponów od sukcesu
Komentarze (5)
najlepsze
Wiem żeby nie oceniać książki po okładce, ale jestem wielkim fanem Wiedźmińskiej sagi, a to mi wygląda z wierzchu na odcinanie kuponów od sukcesu
źródło: comment_Qp1clbAMKiN37UKbHwFsuIWlAlBZ564R.jpg
Pobierz