"kara śmierci ratuje ludzkie życie" - słowa amerykańskiego profesora. To jakaś, k#$%a, prowokacja, czy co? Jak to jest w zwyczaju chrześcijańskich psycholi, temat "ochrony życia" traktują wybiórczo, przy tym ani słowa o dostępie do broni, agresji, frustracji, itp., itd.
Komentarze (1)
najlepsze