Wszystko pięknie, ale niby czemu te mity mają być "pozytywne"? I dla kogo?
Forsowanie wizji islamu jako pokojowej religii dla rzadziaków może być pozytywne tylko w oczach współczesnej lewicy, którą sam islam ogromnie gardzi, a Wykop dystansuje się jak może.
BTW: mit 3., o terroryzmie, nie ma nic z islamem wspólnego. Terroryzm to po prostu wojna asymetryczna, nie muzułmanie to pierwsi wymyślili.
Autor artykułu rozprawia się z wybranymi przez siebie mitami, które dla każdego kto przeczytał cokolwiek o islamie, mitami nie są.
Ja nie czuję się karmiony "tymi bzdetami", nie wiem co czyta autor. Popełnia również powszechny błąd wyjaśniając obecne stosunki polityczne na Bliskim Wschodzie przez pryzmat Koranu. Religia ma wpływ, ale poza skrajnymi przypadkami (np. osadnicy żydowscy), nie ma wpływu na bieżącą politykę. To jest taka politologia dla prostaczków intelektualnych - weźmy Koran
@Tryl: Dlatego napisałem, że nie lubię porównań ;) Każda sytuacja jest inna, to wiadomo. Chodziło mi głównie o zasadę odwoływania się do zamierzchłej przeszłości w celu wyjaśniania teraźniejszości. Jasne, trzy księgi islamu to Koran, Sunna (czyli tradycja proroka) i Hadisy i wszystkie trzy dotyczą proroka, ale mimo tego nie stosuje się wszystkich zaleceń w nich zapisanych, a wręcz tworzy nowe naginając istniejące zasady (przykładem tego jest obrzezanie kobiet).
le to że Muhammad zniszczył posągi w Mekce dosyć mi przypomina Mieszka i jego następców, którzy niszczyli posążki pogańskie w Polsce. Idąc tokiem myślenia autora, narodowość polska ma w sobie immanentne dążenie do wojny, ponieważ założyciele państwa polskiego prowadzili wojny i podbijali ludy ("Brzmi pokojowo?).
@bhima: Ale Polak może powiedzieć, że Mieszko był krwiożerczym niszczycielem posągów i i włos mu z głowy nie spadnie. Spróbuj powiedzieć coś podobnego o Mahomecie w
Komentarze (10)
najlepsze
Forsowanie wizji islamu jako pokojowej religii dla rzadziaków może być pozytywne tylko w oczach współczesnej lewicy, którą sam islam ogromnie gardzi, a Wykop dystansuje się jak może.
BTW: mit 3., o terroryzmie, nie ma nic z islamem wspólnego. Terroryzm to po prostu wojna asymetryczna, nie muzułmanie to pierwsi wymyślili.
Komentarz usunięty przez moderatora
Ja nie czuję się karmiony "tymi bzdetami", nie wiem co czyta autor. Popełnia również powszechny błąd wyjaśniając obecne stosunki polityczne na Bliskim Wschodzie przez pryzmat Koranu. Religia ma wpływ, ale poza skrajnymi przypadkami (np. osadnicy żydowscy), nie ma wpływu na bieżącą politykę. To jest taka politologia dla prostaczków intelektualnych - weźmy Koran
Co do stwierdzenia,
@bhima: Ale Polak może powiedzieć, że Mieszko był krwiożerczym niszczycielem posągów i i włos mu z głowy nie spadnie. Spróbuj powiedzieć coś podobnego o Mahomecie w