Piraci są lepiej traktowani przez Microsoft niż legalni użytkownicy.
Ostatnio przekonałem się że nie warto być uczciwym obywatelem.
Kupiłem laptopa firmy Asus z Windows 8 i wszystko było super do pierwszego update Windows 8.1.
Update ten według Asusa uszkadza partycje recovery w laptopie, mi dodatkowo zawiesił system i ledwo udało mi się przywrócić system do stanu używalności.
Pierwszy swój telefon wykonałem do firmy Microsoft, żeby dowiedzieć się co mogę z tym zrobić, czy dostanę od nich jakiegoś linka do obrazu ISO systemu, bym nie musiał się obawiać że zostanę bez jakiejkolwiek opcji instalacji / reinstalacji systemu Windows.
Jakież było moje zdziwienie, gdy usłyszałem że to nie ich sprawa, żebym się skontaktował z asusem, gdy nie dałem się zbyć i poniosły mnie nerwy stanęło na tym że mogę sobie ściągnąć płytę z torrentów i klucz automatycznie powinien zadziałać, gdyż jest wpisany na płycie głównej. Tylko, że ściągając system z torrentów nie mam 100% pewności że nie ma tam czegoś ekstra :)
Kolejny telefon był do Asusa, tam na infolinii dostałem informację że mam dwie opcje jedna, to serwis wtedy naprawią mi partycję recovery (ja pracuję na tym komputerze), ale wtedy tracę czas na kurierów i naprawę itp. lub mogę u nich zakupić płyty z obrazem odzyskiwania, wstępnie usłyszałem 49 euro bo osoba na infolinii nie była zorientowana (za to plus to co już zapłaciłem to miałbym wersję box windowsa i na plecak na laptopa). Gdy nie dałem się łatwo zbyć, usłyszałem że nowa aktualizacja nic nie wnosi ciekawego i że mogłem wybrać linuxa :/
Ogólnie stanęło na tym, że każdy umywa ręce. Microsoft mówi że to Asus a Asus mówi że to Microsoft, zresztą oni mi sprzedali Windowsa 8 a nie 8.1 więc co ja chce, tylko szkoda że ja za to zapłaciłem.
Reasumując czuję się mega oszukany, bo zapłaciłem kilkaset złotych za laptopa z systemem Windows, żeby mieć legalny, czysty system operacyjny, w dodatku być uczciwym a teraz pozostaje mi opcja bezprodukcyjnego miesiąca bo oddam laptopa do serwisu albo ściągnięcie z torrentów kopii systemu Windows w którym nie wiadomo co może być dołożone.
Obie firmy nie widzą kłopotu a jestem bezradny i oszukany.
Zastanawia mnie co mam zrobić w momencie gdy po gwarancji będę miał problem z partycja recovery, chyba tylko pozostanie mi torrent.
Dlatego czy warto inwestować w system Windows kupowany w wersji OEM u producenta komputera, bo w razie kłopotów zostajemy z niczym, tylko o kilka stów lżejsi.
Komentarze (17)
najlepsze
2. Nie zapłaciłeś za żaden nośnik, tylko za licencję na system. Jak recovery padło, to obwiniaj Asusa.
3. Z tego co wyczytałem, to Asus zaproponował Ci naprawę w ramach gwarancji? Nie zastanawiałbym się nad tym, nawet jak to komputer na którym pracujesz.
4. Teraz już wiesz, że przed instalacją jakieś
Stek bzdur. Ten człowiek nabył laptopa WRAZ z Windowsem. Nie laptopa i darmowego Windowsa. Gdyby tam nie było Windowsa, zapłaciłby mniej, więc siłą rzeczy dokonał też zakupu Windowsa. Tym samym Microsoft powinien jak najbardziej poczuwać się do odpowiedzialności.
To raz, dwa - skoro zapłacił za licencję, to psim obowiązkiem Microsoftu jest mu dostarczyć produkt. Poczytaj sobie licencję Windowsa, tam jest nie tylko o tym, co użytkownik musi, ale o obowiązkach
Tak jak napisał @robot_ zapłaciłem a mają mnie gdzieś, nie mam opcji ściągnięcia systemu z legalnego źródła, więc jestem na gorszej pozycji niż pirat a do tego za system zapłaciłem :)
A jeśli naprawdę MS zasugerował Ci ściągnięcie z torrentów, to nieźle, szkoda, że nie masz nagrania. Ale z tego co wiem da się znaleźć wersję niby czystą i później przeskanować sobie ją antymalware i antywirusem. Nie daje to stuprocentowego bezpieczeństwa, ale umówmy się,
Od dzisiaj ludziom polecam Asusy. Chciałbym taki serwis w swoim Dellu :)
#tylkolinux
PS. Piraci nie sa traktowani lepiej a po prostu uczciwy uzytkownik jest traktowany zle. Zarowno w przypadku pirata i zle potraktowanego uzytkownika sprawa wyglada niemalze tak samo z tym, ze ten drugi ma oficjalny klucz wiec nie musi sie bawic w "crackowanie".
http://technologie.gazeta.pl/internet/1,104530,11078497,Paulo_Coelho___pirat_z_wyboru.html (asteroida2)
http://m.interia.pl/nowe-technologie/news,nId,695445 (Gum Bojs)
Liberalizm to czysty demokratyzm przy dobrowolnych społecznościach.