1. Jak wygląda sprawa z przywłaszczaniem sobie znalezisk? Wielu archeologów ma prywatne muzea, czy jest to przypadek raczej marginalny?
2. Co do miejsc gdzie przeprowadzono już badania inwazyjne, czyli de facto stanowisko zostało zniszczone. Nadal podlega ono ochronie prawnej tak jak przed badaniami? Jeżeli tak, to jaki jest tego sens, skoro już wszystko wyciągnięto z ziemi?
3. Co zrobić jeżeli przy pracy w terenie znajdę krzemień w miejscu gdzie z punktu widzenia
3. To się zdarza. Możesz zgłosić to archeologowi, ale prawdę powiedziawszy znalezisko bez kontekstu? Nikt się nie przejmie. Możesz podesłać zdjęcia na pw, zerknę i powiem czy to artefakt czy zwykły kamień.
4. Hmm... Tym już można by kogoś zajmującego się archeologią nowożytną zainteresować.
@grebe: Przestępcy. Wydłubujac z ziemi metale niszczą kontekst stanowiska. Co z tego, że masz przedmiot, jak nie możesz powiedzieć kto, gdzie, kiedy po co go zrobił?
Inna sprawa, że prawo w Polsce jest kompletnie do dupy. W UK pięknie to rozwiązali i tam problemu praktycznie nie ma, ponieważ nikt się nie boi, że wyląduje za kratkami.
Czy bez studiowania archeologii i mając niewielkie pojęcie w tym temacie można załapać się na wykopy w ramach wolontariatu? Jeśli tak, to gdzie się zgłosić we Wrocławiu? :)
@konfacela: Bezproblemowo. Najlepie pisać do sekretariatu Uczelni, a jeszcze lepiej dowiedzieć się gdzie kto będzie prowadził wykopaliska i zgłosić się bezpośrednio do prowadzącego.
@aarekrem Zawsze mnie to bardzo interesowało (ale teraz grasuję raczej z wykrywaczem w sezonie). Mam pytanie, jak to jest, że w Polsce wiele stanowisk, które niszczeją i które rozkradają ludzie jest niezabezpieczonych, mimo, że wiadomo doskonale gdzie się znajdują, nikt się tym nie interesuje? Sam znam bardzo ciekawe, niezbadane miejsce - kurhan sprzed kilku tysięcy lat , znajduje się na terenie gospodarstwa rolnego, w pobliżu stodoły, przez lata okoliczni rolnicy go niszczyli
Komentarze (285)
najlepsze
Nie wszyscy są hipisami, większość jak jest już archeologami nie ma czasu na bycie członkiem kolejnej subkultury.
2. Co do miejsc gdzie przeprowadzono już badania inwazyjne, czyli de facto stanowisko zostało zniszczone. Nadal podlega ono ochronie prawnej tak jak przed badaniami? Jeżeli tak, to jaki jest tego sens, skoro już wszystko wyciągnięto z ziemi?
3. Co zrobić jeżeli przy pracy w terenie znajdę krzemień w miejscu gdzie z punktu widzenia
1. Raczej się nie zdarza
2. Nie podlega.
3. To się zdarza. Możesz zgłosić to archeologowi, ale prawdę powiedziawszy znalezisko bez kontekstu? Nikt się nie przejmie. Możesz podesłać zdjęcia na pw, zerknę i powiem czy to artefakt czy zwykły kamień.
4. Hmm... Tym już można by kogoś zajmującego się archeologią nowożytną zainteresować.
Inna sprawa, że prawo w Polsce jest kompletnie do dupy. W UK pięknie to rozwiązali i tam problemu praktycznie nie ma, ponieważ nikt się nie boi, że wyląduje za kratkami.
I czy meteorytów też szukacie?
Tak czy siak takie rzeczy należy zgłaszać prokuraturze i konserwatorowi. Może lokalny Uniwersytet nie radzi sobie? Nie wiem.