Historia wzruszająca do łez, inspirująca, prawdziwa. ASIA
Nie każdy ma łatwy start Urodziłam się 26 czerwca 1981 roku w Siedlcach. Mieszkałam w "drewniaku", mieszkaniu komunalnym, kawalerce przydzielonej rodzicom "tymczasowo", tuż po ich ślubie....
TataBartusia z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 13
Komentarze (13)
najlepsze
A świat jest mały, bo widziałem bohaterkę tej opowieści na MIM UW wiele razy.
Studiowała za czasów Tomka Czajki.
Pogratulować dążenia do celu i finalnych efektów.
Tak. Mąż. Z tym , że właścicielki bloga będącej trenerką bohaterki.
Tak w ogóle odnośnie siedzenia 'do 22:00 w szkole'.
Na pewnych drzwiach w budynku MIM UW - chyba doktora Diksa (teraz już profesora z tego co mówi Internet) była kartka: "Istnieje życie poza wydziałem".
Zawsze to było trafne :)
Ale przecież łatwiej nic nie robić, pisać na Wykopie że wszystko wina polityków, urzędników i czerwonych, po czym wrócić do ulubionej gry wideo, zamiast zrobić coś ze swoim życiem.
Gratulacje uporu, wytrwałości i samozaparcia.
"Na studiach jest ciężko. Jestem od 6 do 22giej poza domem, na Uczelniach. W weekend niemiecki. Zostaje mi pół dnia (niedzieli) na naukę."
Dżizas krajs kto wymyślił tę historyjkę? Przecież to jest tak durne, że nawet w przedszkolu nie uwierzą. Facet, który trzymał kredens jest bardziej prawdziwy.
Aśka sama pisała o sobie. Czy wymyśliła? Nie wiem ale nie sądzę, by tak zrobiła.
@TataBartusia: 6-22 na wydziale MIM UW to nic niezwykłego. Tzn. zwykli studenci mogli tam byc od 7 do 20, ale ogolnie trzeba wstac, dojechac i wrocic jeszcze.
Studiowanie czegos dodatkowo bedac na MIM UW to cos, czego kabanosie raczej nie zrozumiesz.
Pisanie laba na SO, to czasami tydzien, dwa bez snu prawie. Ludzie plakali, bo juz fizycznie nie dawali rady.
Co do swiatla. Tez uwielbialem czytac jak bylem maly,