AMA - Jestem paramedykiem w USA
AMA - Jestem paramedykiem w USA. Od ponad 5 lat "jezdze karetka" po niemal milionowym miescie srodkowego zachodu. Pracuje na pelny etat w firmie prywatnej, na tzw. paid on call strazy pozarnej, wolontariusz w moim miasteczku jako 'first responder'i 3-4 razy w roku pomagam w collegu jako...
lukaus z- #
- #
- #
- #
- 410
Komentarze (376)
najlepsze
1. Są tam jeszcze jacyś ratownicy/pielęgniarki/lekarze itd. z Polski?
2. Da się przyjechać z wykształceniem i pracować w zawodzie (zdać jakieś ichnie egzaminy oczywiście), czy trzeba zaczynać wszystko od początku?
3. Poszukują w ogóle ludzi z konkretną specjalnością? Mam tu na myśli zarówno lekarzy jak i instrumentariuszki, pielęgniarki środowiskowe i "lab guys".
podobno w moim stanie jestem jedynym paramedykiem ale sa EMT, lekarze sa co chwile z jakims zagadam, najczesciej wyjezdzali w latach 80tych.
2 zalezy od zawodu. ratownik musisz zrobic ich kurs. ale jak masz doswiadczenie to bedzie ci
2. Ile kosztowal rok w koledzu jaki skonczyles?
3. Czy bedac studentem starczalo ci kasy na studia, dom no i zycie?
4.
1 bylo
2. 600 dolarow na basic ale to w 2008 a w 2011 6000 za
to chevrolet ale jaki model to nie wiem, silnik 5.7 diesel. nie wiem ile wazy a jezdzi dosyc szybko ale powyzej 75 mil na godzine gps wysyla maila do szefa ze przeginam ;)
2. Jak często odwiedzasz Polskę? Czy w ciągu tych 10 lat odkąd wyjechałeś dużo się wg Ciebie u nas zmieniło?
3. Wymień największe różnice między Amerykankami a Polkami.
4.
2 do 2010 roku co dwa lata niestety od 2010 ani razu bo szkola i remont domu ale jade w tym roku w lipcu.
3 pisalem
1. Jak odnalazłeś się w USA po przeprowadzce z Polski, chodzi mi o różnice kulturowe ale też zwykłe codzienne sytuacje jak gotowanie, pranie itp. (Od kilku miesięcy mieszkam z żoną w Tennessee i bardzo mnie boli, że nie mogę kupić chociażby pieczywa czy wędliny podobnej jak w Polsce.)
2. Mógłbyś polecić parę sklepów z dobrymi produktami?
3.
jakie produkty
pracuj ciezko trzymaj sie z dalka od klopotow. latwo sobie tu narobic syfu w papierach.
a powaznie to tutaj duzo rzeczy jest do kupienia z Polski
gazety te same jedzenie jesli eksportowane to te same a jak wedliny i chleb to robione przez ludzi szkolonych w Polsce wiec nie narzekam. ksiegarni mi brakuje wszystko musze online kupowac.