@siodemkaxx: na przykład będziesz siedział w pracy i rozmyślał: "a może tak rzucić wszystko w p?$?u i wyjechać w Bieszczady?". Patrzysz na kluczyk - paliwa na 500 km, a masz ze 300 do Bieszczad. Wychodzisz z pracy, wsiadasz do auta i jedziesz w Bieszczady ;D
Nie pierwszy prototyp samochodu który się rozbił w historii motoryzacji. Takie uroki bycia kierowcą testowym czy pilotem oblatywaczem. Firma ma takie rzeczy wliczone w koszty i jeżeli się dobrze zapowiadał to zbudują następny.
Właśnie po to tworzy się prototypy. Może najpierw powinni puścić serię 1000 sztuk na drogi, a później się zastanawiać jak wygląda sprawa z przyczepnością?
@proweniencja: cokolwiek wypuszczanego na drogi, nawet jeśli to prototyp lub koncept, MUSI przejść serię restrykcyjnych testów na zamkniętym torze testowym pod Monachium.
Komentarze (129)
najlepsze
źródło: comment_781BtYWjLu09Fx2QvUkhD3kGGaJayXsp.jpg
Pobierzźródło: comment_4R5J0hyR68FktjAwN9wkTNyiJcvqklyz.jpg
Pobierzten drugi ma troszkę gorzej :)
źródło: comment_UZbVslLlsmX8C2DergTZPTfRGPwfSO0b.jpg
Pobierz@inrzynier: to ten z Mision Imposible IV?
źródło: comment_Fuz3c3mHOVLUTsECMRkomFxHOC83FjFW.jpg
Pobierz