Miał 0,77 promila. Sąd warunkowo odstąpił od wymierzenia kary. Tylko w Polsce
Jazda po kielichu 0,7 promila to niski stopień szkodliwości społecznej? Tak prowincjonalny sąd skazał za jazdę po pijaku. Sprawa sprzed roku, teraz na czasie.Pił, jechał, przyznał się to sąd warunkowo odstąpił od kary. Sąd II instancji zwrócił sprawę i ten sam sąd co odstąpił, skazał.
vacek12345 z- #
- #
- #
- #
- 62
Komentarze (62)
najlepsze
Teraz po prostu przez kilka dni będzie "moda" na takie znaleziska.
Ja uważam że stare polskie 0,5 było OK (Funkcjonuje praktycznie w całej zachodniej Europie i jakoś nie ma tam większych problemów z pijanymi kierowcami niż w Polsce). Możesz wtedy wypić jedno piwo albo kieliszek wina do obiadu czy wznieść symboliczny
Fotoradary sluza w Polsce tylko i wylacznie zarabianiu. Doedukuj sie jak dziala karanie za wykroczenia ujawnione przez fotoradary, to zrozumiesz ze chodzi o kase. Tylko i wylacznie o kase.
Zrozum wreszcie, ze tam gdzie panstwo traktuje obywatela jak czlowieka i prawo jest liberalne, tam
Przez głupie prawo będą robić 3 procesy dla każdej takie sprawy (są tysiące takich przypadków) a wystarczyło by ustalić sensowny limit jak w cywilizowanych krajach (np 0,8 promila) i w ogóle nie było by ani jednej takiej sprawy.
Jak by łapali naprawdę pijanych to nie było by dyskusji czy szkodliwość wysoka czy niska bo zawsze była by wysoka ani zastawiania się czy
@czupakabra0987: nie. Ale nie ze względu na ustawowy, arbitralny, limit, a ze względu na rozsądek - skoro nie jesteś w stanie prowadzić to nie prowadź. Dlaczego chcesz penalizować jakieś zachowania tylko na podstawie swoich jednostkowych odczuć?
Przecież każda sprawa jest inna. Właśnie w tym tu przypadku widać, że nie zawsze trzeba zamykać do więzienia, czy kamienować. Facet miał tylko 0,7 promila - są cywilizowane kraje, gdzie nikt by z tego afery nie robił, ale nie u nas. U nas dziennikarze wmawiają, że jeśli miał powyżej 0,2 promila to jest równe byciu pijanym, to jest równe bycie
Na terenie prywatnym (nie na drodze publicznej) można jeździć po pijaku. Oczywiście w naszym pięknym kraju władza nie spocznie, jak nie dopieprzy, więc w takich przypadkach policja próbuje stawiać zarzut stworzenia zagrożenia dla innych osób - musieliby na tym podjeździe lub posesji znaleźć osoby, którym mógłby zagrażać
Komentarz usunięty przez moderatora
@TzK: raczej z rozumieniem prostych różnic między dokonaniem, nie dokonaniem, podżeganiem i usiłowaniem. Ale to nie mój problem :)
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
@TzK: od kiedy ludzie to bezwolne bydło, które bez przepisów natychmiast się pozabija? Od kiedy zakazanie czegoś ustawą magicznie rozwiązuje dowolny problem?