Muza nawet daje radę, ale dziwnie mi się ogląda wyluzowanych Japończyków, bujających się w rytm reggae. Jakoś przyzwyczaili mnie do innego wizerunku - albo są bardzo poważni, albo przeginają w drugą stronę. A tutaj proszę, chill out i luzik. Bardzo fajne znalezisko.
Komentarze (2)
najlepsze