może psów ras agresywnych jest na liście "jak na lekarstwo", bo właśnie taka lista istnieje? Restrykcje wobec właścicieli psów takich ras są większe, więc psy są bardziej pilnowane. Proste.
Ten artykuł to nieudolne szukanie sensacji a nie poprawna analiza. Na podstawie podobnej 'analizy faktów' jestem w stanie stwierdzić, że kierowcy osobowych aut powodują najwięcej wypadków, ale od kierowców ciężarówek i autobusów wymaga się dodatkowych szkoleń.
A czy przypadkiem prawo nie działa jak powinno bo psów z listy agresywnych jest na liście jest jak na lekarstwo?
Radziłbym dokształcić się z analizy statystyk przed publikacją takich 'sensacji'. Pozdrawiam.
@jolafasola: Obawiam się, że nie rozumiesz. Masz tutaj obrazowy i przejaskrawiony przykład:
Jeśli w danej próbie statystycznej na tysiąc psów 10 jest z megabrutalnej rasy, z której każdy osobnik gryzie co mu się nawinie (100% osobników agresywnych - istna rzeźnia) ale stanowią one zaledwie 1% (jeden procent) próby statystycznej. Czy na tej podstawie wyciągasz wniosek że ta rasa to miłe pluszaczki, bo stanowią tylko 1% wszystkich pogryzień?
moim zdaniem jedyna logiczną wskazówką do utworzenia takiej listy byłoby wziąć: 100 amstaffów, 100 owczarków niemieckich, 100 sznaucerów i policzyć jaki procent z nich był sprawcą pogryzień. Wtedy można zobaczyć, która rasa faktycznie gryzie najczęściej. Ustawodawca wziął jakieś rasy z sufitu (na jakiej podstawie ta lista powstała?) i teraz ta lista sprzyja tylko stereotypom.
@jolafasola: Masz zupełną racje twierdząc, że to porównanie nie jest logiczne. Pokazywanie tego na diagramie kołowym jest o tyle do bani, że trzeba określić prawdopodobieństwo tego, że pies danej rasy ugryzie.
Najprościej: (Ilość psów danej rasy) podzielić (ilość pogryzień przez psy tej rasy).
Wtedy mamy prostą metrykę do porównywania.
Tak samo jak to kto powoduje najwięcej wypadków i czemu nie rzekomo kierowcy BMW (ten sam błąd logiczny w porównaniu).
Komentarze (11)
najlepsze
A czy przypadkiem prawo nie działa jak powinno bo psów z listy agresywnych jest na liście jest jak na lekarstwo?
Radziłbym dokształcić się z analizy statystyk przed publikacją takich 'sensacji'. Pozdrawiam.
Jeśli w danej próbie statystycznej na tysiąc psów 10 jest z megabrutalnej rasy, z której każdy osobnik gryzie co mu się nawinie (100% osobników agresywnych - istna rzeźnia) ale stanowią one zaledwie 1% (jeden procent) próby statystycznej. Czy na tej podstawie wyciągasz wniosek że ta rasa to miłe pluszaczki, bo stanowią tylko 1% wszystkich pogryzień?
Sama później słusznie piszesz
Najprościej: (Ilość psów danej rasy) podzielić (ilość pogryzień przez psy tej rasy).
Wtedy mamy prostą metrykę do porównywania.
Tak samo jak to kto powoduje najwięcej wypadków i czemu nie rzekomo kierowcy BMW (ten sam błąd logiczny w porównaniu).