@marian-znowusieupiles: Człowieku, ja cię nie obrażam. Rozumiem, że mam do czynienia z wojującym pacyfistą, więc ci co nieco wytłumaczę. Wyobraź sobie, że ludzie (w zdecydowanej większości) traktują tę zabawę jako zwykły sport - grę terenową. Ot taki sposób na spędzenie czasu na świeżym powietrzu w gronie kumpli. Sugerując, że ktoś ma nie po kolei w głowie z tego powodu, zrównujesz się np. z dewotkami odprawiającymi egzorcyzmy nad graczami komputerowymi.
@Crisu: Masz rację. Na dużych strzelankach, gdzie jest dużo obcych ludzi fair-play często jest traktowany umownie;) Dlatego ja preferuję rozgrywki w gronie znajomych.
Komentarze (7)
najlepsze
Czesto swego czasu gralem w paintballa i jesli rozgrywka byla z nieznajoma ekipa to takie 'oszustwa' byly niestety na porzadku dziennym;]
stare konie bawią się w wojenke