@Druidowski: Nie. Już dziś sprzęt wojskowy jest zabezpieczony klatkami Faradaya. :) Poza tym jeżeli nie byłoby tam zaawansowanej elektroniki, to taki impulsik nic temu sprzętowi nie zrobi.
Jeśli przy takich bateriach robi małą rozróbę, to ta broń ma potencjał. Można sobie wyobrazić że broń taka zasilona prądem z gniazdka sieciowego mogła by zrobić już krzywdę :D. Czemu jeszcze nie ma takiej wyrzutni na księżycu :( , mała elektrownia atomowa połączona z odpowiednim działem pozwoliłaby na tanie "wyjebywanie" kapsuł w przestrzeń :)
Jeśli przy takich bateriach robi małą rozróbę, to ta broń ma potencjał
@DrBongo: Pomijając zasilanie broni z gniazdka... to gościu mówi, że baterie dają 50V i 360A czyli impulsowo dają mają moc 18 kW. Tyle nie wyciągniesz z domowego gniazdka z jednej fazy!
Ta moc jest całkiem spora a rezultaty dość mizerne :( Moc można by zwiększyć stosując kondensatory (większy prąd rozładowania) ale to by zwiększyło masę broni. Wygląda na to,
Komentarze (93)
najlepsze
@DrBongo: Pomijając zasilanie broni z gniazdka... to gościu mówi, że baterie dają 50V i 360A czyli impulsowo dają mają moc 18 kW. Tyle nie wyciągniesz z domowego gniazdka z jednej fazy!
Ta moc jest całkiem spora a rezultaty dość mizerne :( Moc można by zwiększyć stosując kondensatory (większy prąd rozładowania) ale to by zwiększyło masę broni. Wygląda na to,