Siedziałam sobie w dziupli i odpoczywałam. Nagle zachciało mi się piernąć i wystawiłam dupę na zewnątrz. To był błąd. Jakiś k@$%ysyn złapał mnie za ogon i zaczął ciągnąć. Trzymałam się pazurami futryny ale ni c!#! nie dałam rady, wyrwali mnie z chaty za nogi. Pitłam na drzewo i zobaczyłam na dole dwie dziewuchy klaszczące w ręce z radości. Ludzie są okrutni.
Komentarze (9)
najlepsze
Oglądałam sobie mój stary pokój z dzieciństwa gdy jakieś tajemnicze łapy zaczeły mnie wyciagać.
Nie wiedziałam co się dzieje, starałam się wcisnąć do pokoiku ale był trochę za mały aby pomieścić moje godne uwagi cielsko.
W końcu stwierdziłam iż się tam nie zmieszcze i wyrywając się z morderczego uścisku.. uciakłam do domu.
Siedziałam sobie w dziupli i odpoczywałam. Nagle zachciało mi się piernąć i wystawiłam dupę na zewnątrz. To był błąd. Jakiś k@$%ysyn złapał mnie za ogon i zaczął ciągnąć. Trzymałam się pazurami futryny ale ni c!#! nie dałam rady, wyrwali mnie z chaty za nogi. Pitłam na drzewo i zobaczyłam na dole dwie dziewuchy klaszczące w ręce z radości. Ludzie są okrutni.
Na co wolnego czasu ?
Jak zwierze nie oswojone z człowiekiem to wieje gdzie się da, jeśli zobaczyło szczeline i uznało że tam wejdzie to nie odpuści i z całych sił trzyma.