Ale co ci motocykliści tacy nerwowi? Nie są jednymi użytkownikami dróg, nie wiem dlaczego wymagają żeby traktować ich jak święte krowy? Kierowca powinien mu zjechać, bo tego wymaga kultura i w sumie powinien się trzymać prawej krawędzi jezdni, ale facet na motocyklu też był burakiem. Pewnie będzie zaraz milion minusów, ale taka niestety prawda...
zastanawia mnie tylko, czy kierowca specjalnie wjechał na tego motocyklistę, czy to raczej wynikało z tego, że ten
@przemi_88: No tak samo ta akcja z wlepkami namawiającymi żeby jeździć nie patrząc się na drogę przed nami tylko w lusterka bo nie daj boże jakiemuś motocykliście świętej krowie gnającemu 100km/h szybciej niż my umyśli się nas wyprzedzać i mogą nie zdążyć zauważyć naszego kierunkowskazu. Żałosne.
Tylko jeden ma uszkodzony zderzak bo jest mistrzem lewego pasa, a drugi pojedzie do szpitala. Jestem motocyklistą, ale z filmu wybieram rolę mistrza lewego pasa.
jestem motocyklistą i stwierdzam ten tutaj jest burakiem. Motocykliści często muszą myśleć za siebie i za innych a ten tutaj nie pomyślał. Przykre to ale aż się ucieszyłem, że tak się stało
@danielsontheweb: gdybyś jeździł motocyklem to byś wiedział, że osobówka może sobie i przyśpieszać dla motocyklisty to nie żaden problem wyprzedzić taki pojazd. Piszesz błędnie nie koleś osobówką uczynił motocyklistę kaleką TYLKO motocyklista sam sobie to uczynił. Co trzeba mieć w głowie, żeby hamować motocyklem komuś przed maską ? nikomu źle nie życzę, po filmiku widać, że zaliczył tylko ślizg a cieszę się, bo wierze, że nic większego mu się nie stało
Częsta sytuacja. Lewy pas jest do wyprzedzania, a nie do jazdy (po 25. sekundzie kierowca auta powinien zjechać na prawy pas). Motocyklista się k$?$ił i po wyprzedzeniu przyhamował, aby k$?$ić kierowcę auta.
Później znów przyhamował. Za bardzo.
Policja może wlepiła mandat za jazdę lewym pasem kierowcy auta, ale bajker dostanie za spowodowanie kolizji.
Motocyklista się k$?$ił i po wyprzedzeniu przyhamował, aby k$?$ić kierowcę auta.
To jest problem polskich dróg. Jak ktoś widzi, że ktoś popełnia taki prosty i mało szkodliwy błąd, nie może po prostu ominąć i pojechać dalej, tylko zgrywać szeryfa?
@nepuwek: Zauważyłem, że ludzie na motocyklach się mają za takich panów, ktoś w aucie machnie ręką i jedzie dalej, a ci nie k!@#$a muszą pokazać kto tu rządzi.
Przez takich debili jak ten z filmiku wielu porządnych motocyklistów jest wrzucanych do worka zwanego "dawcy organów" (nawet jeśli w tym momencie faktycznie miał rację to nie musiał tego udowadniać w ten sposób). Osobiście jest mi przykro bo zawsze się staram być uprzejmy na drodze i widzę, że to działa. Ja puszcze kogoś z podporządkowanej, ten ktoś mi później zrobi miejsce na czerwonym czy w korku żebym przejechał i wszyscy zadowoleni. I
@Harold: nie jestem z tych co traktują rzeczy personalnie, inaczej bym nie jeździł motocyklem;) Na swoją obronę dodam tylko, że już 5 sezon jeżdżę Kawasaki ER-5, czyli motocyklem polecanym na początek nawet dla... kobiet;) Mam gdzieś stereotyp, że motocykl zaczyna się od pojemności 600.
@Dabrus: Jesteś kolejnym przykładem, że motocyklista jednoznacznie jest postrzegany jako wariat. I choćbyś jechał 125-ką która ledwo setkę poleci to i tak jesteś żywym trupem który gna 250...
Dziś koleżankę baba trafiła w tylne koło - zmieniała pas i nie zauważyła motocykla przed sobą. Komentujący pewnie napiszą, że jechała 200...
Mnie dziś zaatakował autokar który na łuku omijał stojącą śmieciarkę na podwójnej ciągłej... Ze jechałem 60-ką to uniknałem czas czołówki i
Pomijając ewidentną głupotę startowania motorem do samochodu i tego typu "szeryfowa-nie" to jednak
nie ma nic bardziej k@#%iającego niż jadący hooy lewym pasem na autostradzie/drodze ekspresowej (nie muszę chyba wspominać o zagrożeniu wyprzedzania z prawej strony)
@MaCDrG: choć ja jestem uczulony i wolę zahamować na prawym niż przystopować kogoś na lewym to są dwa rodzaje lewych pasów - taki którego nie znoszę: czyli 10 km/h ponad limit i już do usranej śmiercie będzie na lewym - i taki, który się rozpędził, wyprzedził swojego, i wyprzedza następnego, a choć mógłby zjechać, to najwyraźniej nie ma poczucia prędkości i czasu jaki zajmie mi wyprzedzenie go, gdyż spkojnie na prawym
W zeszłym roku jechałem po Krakowie motocyklem na dwupasowej drodze lewym pasem. Prawy cały zajęty, przede mną na lewym też full, chłop za mną jedzie na tylnym kole, w końcu zjechałem na prawy, a ten się zatrzymuje koło mnie i zaczyna drzeć jape przez otwarte okno. Potem jechaliśmy cały czas równo bo oczywiście dalej na lewym nie było kszty miejsca, ale wydrzeć się na mnie musiał nie wiadomo o co.
1. Motocyklista - znalazł się nauczyciel kultury jazdy... Manewr z hamowaniem mu trochę nie wyszedł, może następnym razem nie będzie się brał za nauczanie jeżeli tego nie potrafi.
2. Kierowca osobówki - tak się kończy jazda jak się jest przyspawanym do lewego pasa mimo prawego wolnego. To jedna z wielu rzeczy jaka mnie naprawdę irytuje wśród kierowców. Brak myślenia potęguje fakt, że ma 3 lusterka
@plecak_odrzutowy: no cóż... kierowca samochodu może dostać co najwyżej mandat za blokowanie prawego pasa, motocyklista - o ile by pomyślał - to by go wyprzedził prawym pasem i poleciał dalej... chojrakował oraz dostał nauczkę.
Z tym patrzeniem w lusterka, to nie jest tak jak większości się wydaje. Nie chodzi o to, aby kierowcy jadąc, co chwila zerkali w lusterka ze strachem, czy ten punkcik w oddali za chwilę nie śmignie obok nich. Jestem zarówno kierowcą, jak i motocyklistą. Większość wypadków z udziałem motocyklistów, to niestety wymuszenia prowadzących samochody i nieuwaga przy zmianie pasa ruchu. I tu właśnie tak ważne są lusterka. W mieście, w korku, przy
@efer: Jeździsz na 2 kołach? Ja tak i wciąż widzę takie cudo, że człek patrzy na mnie, widzę, że widzi i... rusza, skreca, etc. Nie pytaj dlaczego bo nie wiem. Jeżdżę w odblaskowej kamizelce mam jasny kask, z racji słabego silnika i dojrzałego wieku jeżdżę powoli. Ile razy samochod bez kierunkowskazu skręcił mi w lewo bo zobaczył parking itp. ... Fakt, jeżdżę wolniej więc żyję ale 90 % konfliktowych sytuacji to
@efer: Z racji zerowej ochrony motocyklista mysli za siebie i innych. Ile razy zdarza ci się oglądać za siebie a nie tylko w lusterko? Ile razy patrzysz w lusterka gościa przed tobą by upewnić się, że cię widzi? Fakt, jazda motocyklem jest sztuką. Dlatego super, że osiemnastolatki nie mogą już robić kat.A natomiast wciąż do kitu, że 24 latek może od razu dosiąść 150 konnej maszyny.
Komentarze (212)
najlepsze
zastanawia mnie tylko, czy kierowca specjalnie wjechał na tego motocyklistę, czy to raczej wynikało z tego, że ten
przypomniało mi się ;D
Krótko mówiąc trafił swój na swego.
LEWY PAS TO NIE KOLKO ROZANCOWE.
Tylko jeden ma uszkodzony zderzak bo jest mistrzem lewego pasa, a drugi pojedzie do szpitala. Jestem motocyklistą, ale z filmu wybieram rolę mistrza lewego pasa.
Później znów przyhamował. Za bardzo.
Policja może wlepiła mandat za jazdę lewym pasem kierowcy auta, ale bajker dostanie za spowodowanie kolizji.
To jest problem polskich dróg. Jak ktoś widzi, że ktoś popełnia taki prosty i mało szkodliwy błąd, nie może po prostu ominąć i pojechać dalej, tylko zgrywać szeryfa?
Dziś koleżankę baba trafiła w tylne koło - zmieniała pas i nie zauważyła motocykla przed sobą. Komentujący pewnie napiszą, że jechała 200...
Mnie dziś zaatakował autokar który na łuku omijał stojącą śmieciarkę na podwójnej ciągłej... Ze jechałem 60-ką to uniknałem czas czołówki i
nie ma nic bardziej k@#%iającego niż jadący hooy lewym pasem na autostradzie/drodze ekspresowej (nie muszę chyba wspominać o zagrożeniu wyprzedzania z prawej strony)
W zeszłym roku jechałem po Krakowie motocyklem na dwupasowej drodze lewym pasem. Prawy cały zajęty, przede mną na lewym też full, chłop za mną jedzie na tylnym kole, w końcu zjechałem na prawy, a ten się zatrzymuje koło mnie i zaczyna drzeć jape przez otwarte okno. Potem jechaliśmy cały czas równo bo oczywiście dalej na lewym nie było kszty miejsca, ale wydrzeć się na mnie musiał nie wiadomo o co.
1. Motocyklista - znalazł się nauczyciel kultury jazdy... Manewr z hamowaniem mu trochę nie wyszedł, może następnym razem nie będzie się brał za nauczanie jeżeli tego nie potrafi.
2. Kierowca osobówki - tak się kończy jazda jak się jest przyspawanym do lewego pasa mimo prawego wolnego. To jedna z wielu rzeczy jaka mnie naprawdę irytuje wśród kierowców. Brak myślenia potęguje fakt, że ma 3 lusterka