@murarz13: Zgadza się. Błąd pomiaru porównywalny z błędem liczenia sekund w pamięci :)
Prędkość dźwięku w powietrzu zależy od temperatury i zapewne wilgotności tego powietrza. Im jest większa, tym się szybciej dźwięk rozchodzi (standardowo 343m/s). Wzrost temperatury powietrza o kilka stopni zwiększa prędkość dźwięku... itd...
Najważniejsze, że moje dziecko wie... że jeżeli od błysku do trzasku jest mniej niż 5s to ma szybko wracać do domu, a jeśli jest mniej niż
Jednego nikt jeszcze nie powiedział: jaka jest odległość, po której dźwięk zaniknie? Widzę dość silny błysk, liczę do 10, 20, 30... grzmotu nie ma. Jest chyba jakiś limit? Czyżby owe 30s?
@Webster666: Mieszkam niedaleko dworca PKP i czasem cichą nocą słyszę dość wyraźnie zapowiedzi z peronu, ale to tylko przy "sprzyjających wiatrach". Przypuszczam, że silny wiatr w zależności od kierunku może wzmacniać, lub tłumić dźwięk na dużych odległościach, a także istotną barierę dźwiękochłonną może stanowić "ściana" deszczu podczas ulewy.
Komentarze (6)
najlepsze
3s = ~1km
..i już sobie radzi bez problemu :)
Prędkość dźwięku w powietrzu zależy od temperatury i zapewne wilgotności tego powietrza. Im jest większa, tym się szybciej dźwięk rozchodzi (standardowo 343m/s). Wzrost temperatury powietrza o kilka stopni zwiększa prędkość dźwięku... itd...
Najważniejsze, że moje dziecko wie... że jeżeli od błysku do trzasku jest mniej niż 5s to ma szybko wracać do domu, a jeśli jest mniej niż