Kurde, stare radzieckie fury - to jest to. Osobiście mam UAZa 469B - jest toporny, prymitywny, głośny i ciężki w prowadzeniu. Tym nie mniej, nie zamieniłbym go na żadną inną terenówkę - jeśli coś się zepsuje - bierzesz młotek, śrubokręt i drut i to naprawiasz. Praktycznie każdą usterkę można naprawić samemu mając jedynie manuala, w przeciwieństwie do nowoczesnych fur z modułami elektronicznymi, turbosprężarkami i innymi wynalazkami, które naprawisz tylko w warsztacie. Daje
@Kacpoo: ojciec sobie kupił z demobilu za grosze, jak jeszcze litr benzyny kosztował 2 zł. Poza paką był w całkiem dobrym stanie, niemniej kilka rzeczy należało wymienić i tak sobie postał 10 lat, aż w końcu benzyna zdrożała do 5 zł i ostatecznie poszedł na złom (ojciec dostał za niego więcej niż zapłacił; Star został pocięty palnikami i zabrany jako złom). :(
Komentarze (49)
najlepsze
1) masz snorkel zamontowany
2) nie masz alergii na syf plywajacy w wodzie
:)
@dzikiknur: Popieram, patriotyzm musi być :)