@ronin12: Myślę, że to, że w Amsterdamie nie widziałeś ani jednego radiowozu jadącego na sygnale, a w Londynie tak, to raczej kwestia przypadku. Ale mimo to sądzę, że z pewnością masz rację pisząc o mniej agresywnych palaczach marihuany.
@OlgierdStopa: siedzą w biurach poselskich w krawatach i wymyślają komentarze i określenia na konkurencje do tego zostali zatrudnieni oczywiście wybory niedaleko to bedzie tego więcej.
Komentarze (20)
najlepsze
W Londynie codziennie widać ich na pęczki.
Ktoś kto pali nie jest agresywny bo mu się nie chce! Peace, love...
Co ciekawe Lepper też skłaniał się do legalizacji i miał rozsądne spojrzenie na tę sprawę.
Czesi złagodzili swoje prawo, Portugalia i jakoś nie słychać żeby rozpoczęły się tam zamieszki czy rewolucja. Przestańmy demonizować rośliny.
Komentarz usunięty przez moderatora