Były większe sk@$$ysyństwa w branży które "zasługiwałyby" jak również długa lista "powodów" na spiracanie ale tak naprawdę piracenie nikomu nie pomaga. Taka branża - zło konieczne. Z drugiej strony kupowanie i wspieranie tego typu praktyk jest tak samo złe jak bezwstydne ściąganie pogłębiające tylko wojnę pomiędzy twórcami/wydawcami a piratami w której i tak ranni są głównie cywile (zwyczajni konsumencji). Nie chcesz dać zarobić? To znajdź inną grę za która zapłacisz
Powinni powiesić tych co wprowadzili opcje DLC do branży. Zarżnąć jak barany. Dajcie mi krwi! Niedługo na starcie będzie trzeba płacić za odblokowanie wyższych detali grafiki inaczej dostaniecie 640x480. To jest po prostu chore.
Metro 2033 było genialną grą, wcześniej się nią nie interesowałem ale gdy THQ wyprzedawał swoje gry to sobie kupiłem i okazało się to jedną z lepszych FPSów ostatnich lat, kopie COD i MOH po dupie jeśli chodzi o fabułę i realizm ;)
Pudełkowe wersje powinny zawierać niemalże wszystko co dostępne i kosztować ile kosztują. Jako dlc powinni wtedy wypuszczać poważniejsze dodatki jak ballady geja tonego w gta IV czy też rally w forzie horizon. A jak już chcą zarabiać tyle na malutkich dodatkach, to niech wypuszczają grę w dystrybucji cyfrowej w okrojonej wersji, do której gracz mógłby dokupić tylko i wyłącznie te elementy na których by mu zależało. Wow się mniej więcej w ten
@M4niek: metro to spadek po bankrucie. Akcja gdzie rozdawali metro 2033 za darmo pozwoliła na to, że tytuł przetrwał. W zasadzie gra zyskała na mocnym rozgłosie dzięki tej akcji i zrobiła smaka na następną część. Wydawca chce wydoić na tym tytule najwięcej jak się da. Metro 2033 to jeden z lepszych fpsów w jakie kiedykolwiek grałem. Fabuła i klimat po prostu nieziemska. Fallout 3 był rewelacyjny ale po jakimś czasie mógł
Tak z ciekawości co masz do niego? Bo jak dotąd widziałem iż facet lubi to co robi. Więcej w większości przypadków robi to z humorem, równie często mieszając gry i twórców z błotem, jak też zachwalając gry.
Przeważnie gram na najtrudniejszym poziomie trudności. Nie wyobrażam sobie Skyrima czy Mass Effect bez Hard Mode, gra była by po prostu zbyt łatwa, nie wymagająca wysiłku, co by mi się znudziło dość szybko. Więc rozumiem gościa z tym dlc, płacić za poziom trudności to szczyt bezczelności.
Przeginają coraz bardziej. Gry coraz krótsze, cena ta sama, a jak chcesz więcej to kupuje mnóóóstwo DLC do gry, które kosztują średnio 8-12 dolarów! Złodzieje i piractwo tylko wzrośnie. Niech złodzieje bankrutują, uczciwi się utrzymają.
Jedyne co fajnego w tym Ranger Mode to to, że przeciwnik ginie od max 3 kulek. Ten poziom trudności nie jest wcale aż taki trudny jak on mówi... Co do gry: ja poczekam na jakąś promocję, by kosztowała z 60 zł - razem z tym trybem stalkera. A po gameplayach stwierdzam, że strasznie uprościli rozgrywkę - hitmarki, szybkie przeładowania, zerowy odrzut, ładowanie latarki trwa sekundę.
Zabawne jest to, że o większości problemów z grami usłyszałem dopiero po graniu w dany tytuł. Jak oni sobie wyobrażają, że ludzie płacący za grę, która i tak okazuje się szajsem (od paru lat żadna gra, nie przyniosła mi frajdy), mają mieć problemy? Nawet z zainstalowaniem, czy dodatkami? Co to za cyrk? Jak chcą, by ludzie płacili, niech nie grają w $##$a i robią mniej gier, a bardziej wartościowych. Każda gra, którą
Komentarze (68)
najlepsze
to nie jest tak że mnie nie stać, mógłbym to kupić, ale nie życzę sobie żeby mnie dymali na każdym kroku. Kropka
Były większe sk@$$ysyństwa w branży które "zasługiwałyby" jak również długa lista "powodów" na spiracanie ale tak naprawdę piracenie nikomu nie pomaga. Taka branża - zło konieczne. Z drugiej strony kupowanie i wspieranie tego typu praktyk jest tak samo złe jak bezwstydne ściąganie pogłębiające tylko wojnę pomiędzy twórcami/wydawcami a piratami w której i tak ranni są głównie cywile (zwyczajni konsumencji). Nie chcesz dać zarobić? To znajdź inną grę za która zapłacisz
nie, dziękuję
Tak z ciekawości co masz do niego? Bo jak dotąd widziałem iż facet lubi to co robi. Więcej w większości przypadków robi to z humorem, równie często mieszając gry i twórców z błotem, jak też zachwalając gry.
Więc dlaczego?