Parę dni temu filmik z powyższą sytuacją znalazł się na Reddicie i kilka osób w komentarzach wyjaśniało zaistniałą sytuację. Otóż obie panie pracują dla różnych kanałów w ramach jednej sieci-matki. Obie mają własne ekipy (operatorzy, dźwiękowcy, oświetleniowcy, charakteryzatorzy czy nawet katering), które tak czy inaczej mają zainstalowane swoje stanowiska i przez cały dzień pracują na tym parkingu. Tego rodzaju łączenie z wykorzystaniem podzielonego ekranu jest o wiele łatwiejsze do zrealizowania niż gdyby
eniowcy, charakteryzatorzy czy nawet katering), które tak czy inaczej mają zainstalowane swoje stanowiska i przez cały dzień pracują na tym parkingu. Tego rodzaju łączenie z wykorzystaniem podzielonego ekranu jest o wiele łatwiejsze do zrealizowania niż gdyby jedna z pań dołączyła do drugiej, co wymagałoby więcej pracy
@supersonic: nieprawda. Wystarczy postawić obok siebie zarówno obie panie jak i kamerzystów, każdy nadawałby do swojej stacji swój własny sygnał. Problem solved. I nie mów,
Do tej pory zawsze myślałem, że oni zwykle, siedzą po prostu w studio na green/blue screenie, a w tle wstawia się co tam akurat jest potrzebne. No i wychodziłoby, że tym razem montażysta wstawił im tło z podobnego nagrania. Ale z drugiej strony w filmiku mówią, że faktycznie stały na tym parkingu.
A tak btw: to ta telewizja ma chyba jakichś udziałowców/właścicieli i prezesa( CEO) który tym zarządza nie? Bo ja osobiście ostro bym się wk^ł jak bym się dowiedział że ktoś w taki sposób marnuje moje pieniądze....
Komentarze (34)
najlepsze
@supersonic: nieprawda. Wystarczy postawić obok siebie zarówno obie panie jak i kamerzystów, każdy nadawałby do swojej stacji swój własny sygnał. Problem solved. I nie mów,
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
A tak btw: to ta telewizja ma chyba jakichś udziałowców/właścicieli i prezesa( CEO) który tym zarządza nie? Bo ja osobiście ostro bym się wk^ł jak bym się dowiedział że ktoś w taki sposób marnuje moje pieniądze....