Zbuduj swój Kaczogród... (Nostalgia, rocznik ~'89)
... oraz inne gry z Kaczora Donalda czasów mojej młodości (rocznik '89).
Nie wiem kto odpowiadał za dodatki do tego pisemka, ale z pewnością była to odpowiednia osoba na odpowiednim miejscu i szczęśliwie dla nas, w odpowiednim czasie. Obecnie, łatwiej jest do gazety dodać jakieś plastikowe gówno zabawke, niż wymyślić takie cuda planszowe jak kiedyś. Szacun dla poprzednich redaktorów naczelnych KD!
Ahh, to kompletowanie kart i wieczne wymiany, kradzieże, czy bitwy na przerwach. Pokemony to gówno przy tamtej frajdzie.
Te kosmiczne gierki, w których zbierało się laserowe Power-upy i nie pamietam co jeszcze, przecież to był majstersztyk
No i oczywiście wisienka na torcie czyli PRZYGODA PODRÓŻE, które elegancko składało się w papierową planszę, pełniącą funkcję pudełka i śmigało się z rodzicami na plażę nad polskim morzem. Poezja!
Fajnie by było kiedyś zobaczyć własne dziecko bawiące się z podobną pasją czymś takim, zamiast klasycznych cyfrowych zabaweczek.
Wiem trochę nostalgii może za dużo, ale przecież wszyscy to lubimy :)
Stary Kaczor to było to, pamiętam też mechaniczny komputer szyfrowy, który samemu się budowało i to naprawdę działało, ciekawe czy ktoś to jeszcze gdzieś trzyma :)
ELO
Komentarze (132)
najlepsze
Dzwonek do drzwi psikający wodą.
Łapka co się do wszystkiego przyklejała.
Trochę tego było :D
Do dziś mam w głowie kratki z jakiś super starych tomów:
Złoto dla zuchwałych - czerpiące z spagethii westernów
Rodzina