@silent_digger: W UK pracowałem w takiej firmie co skanowała książki i wystawiała za grosze, nikt przy tylu książkach nie oglądał się za podpisami autorów itp
@rafikplus: nie było mi żal, dać i tak bym dał. Ale ona sama wręczyła mi torbę. Kobieta miała całą masę tych toreb stała obok Hali Targowej we Wro a tam stoi masa ludzi sprzedając różne rzeczy. Więc to raczej był zwykły handel niż "na obiad". Daję prawie zawsze pieniądze, jeśli uznam, że osoba naprawdę potrzebuję (da się to dość łatwo zauważyć). Nie daję tylko cyganom (po tym co ostatnio zobaczyłem przekonałem
To ja też coś napiszę. Dzisiaj w Carrefourze kupiłem maszynkę do golenia za... 5 złotych!
Nie miała ona ceny na półce sklepowej, zatem wziąłem ją do "sprawdzacza cen" (nie wiem co mnie podkusiło by to zrobić bo i tak szukałem innej - zwyczajnej, a nie "dwustronnej"). Pokazał mi pięć złotych, spróbowałem kilka kolejnych razy. Nawet w innej, to samo - piątak. No to sobie myślę
Miałem nie tak dawno temu podobną przygodę. Kupiłem w sklepie ze starościami biografię Robbiego Williamsa za jakiegoś zeta. A tam po zdjęciu obwoluty... http://pokazywarka.pl/ysctip/
Z początku się ucieszyłem, a tam okazało się, że to chyba nadruk. :-(
Komentarze (131)
najlepsze
Współczuję dodatkowo sprzedającemu :(
Ostatnio z ciekawości patrzyłem a tu książki z jego autografem po 5zł są...
1. Kup obraz od ulicznego malarza
2. Podpisz znanym nazwiskiem (np. A. Hitler)
3. Zakryj podpis tragiczną ramą i wystaw obraz na targu staroci
4. Kupujący wymienia ramę
5. ????
6. PROFIT!
EDIT: No, to będzie troszeczkę na plusie: http://www.abebooks.com/servlet/BookDetailsPL?bi=466414204&searchurl=an%3Dmartin%2Bluther%2Bking%26bsi%3D0%26ds%3D30%26sgnd%3Don%26sortby%3D1
Price: US$ 25000.00
Shipping: US$ 7.00
To ja też coś napiszę. Dzisiaj w Carrefourze kupiłem maszynkę do golenia za... 5 złotych!
Nie miała ona ceny na półce sklepowej, zatem wziąłem ją do "sprawdzacza cen" (nie wiem co mnie podkusiło by to zrobić bo i tak szukałem innej - zwyczajnej, a nie "dwustronnej"). Pokazał mi pięć złotych, spróbowałem kilka kolejnych razy. Nawet w innej, to samo - piątak. No to sobie myślę
Z początku się ucieszyłem, a tam okazało się, że to chyba nadruk. :-(
Ktoś sprzedaje taką samą książkę z takim samym autografem, myśląc pewnie, że to oryginał. http://www.mojeciuchy.pl/dane/3991451/ksiazka_robbie_williams_z_autografem.html
@sportpomnikow: A może zwyczajnie chce zrobić kupującego w bambuko