@karalek: Skoro jest zdejmowalna to można by skonstruować różne końcówki. Wyobraźcie sobie taką rękę 10x większą albo mniejszą, z większą ilością palców, innym ich układem, wbudowanymi narzędziami, na wysięgniku. Przy odpowiednim zaawansowaniu ten koleś miałby więcej możliwości i pożytku z tej ręki niż my z naszych.
The hand will cost between $25,000 and $35,000, depending on both the hardware and software configurations.
Wiele osób zapewne się nie zgodzi, ale dla mnie ta cena jest pozytywnym zaskoczeniem. Fakt, 100 tysięcy złotych to nie w kij pierdział, ale spodziewałem się kwoty ok. 3 razy wyższej.
@alan11: Niestety, u nas trzeba będzie doliczyć jeszcze "wspaniały" i "ukochany" VAT, więc pewnie ostatecznie skończy się na przeliczniku 1:1 z dolara na euro, jak to z każdą elektroniką bywa :/
Oglądając ten filmik zastanawiałem się ile lat trzeba będzie czekać na protezy idealnie zastępujące utraconą kończynę sterowaną bezpośrednio przez układ nerwowy, a nie ruch mięśni. Nie umniejszam tu w żadnym stopniu sztucznej ręce przedstawionej na filmie. To na pewno duże ułatwienie dla tego człowieka i prawdziwy popis współczesnej technologii.
Dodatkowo protez nie tworzy się NIGDY aby zastąpiły utraconą kończynę, bo to niemożliwe i nigdy coś sztucznego nie zastąpi twoich własnych narządów i organów.
Uważam, że to tylko kwestia rozwoju odpowiednich technologii. Tutaj zaimplementowana już jest pewna funkcjonalność i to tylko kwestia czasu zanim pojawią się odpowiednie możliwości, które będą imitować ścięgna i mięśnie, oraz działanie zdrowej ręki. Pozostaje jeszcze kwestia czucia, ale pewnie i na to znajdą sposób.
@severian: inżynier biomedyczny ^_^ Co do czucia już jest to możliwe. Niedawno całkiem głośno było o protezie dłoni, która pozwalała pacjentowi na rozpoznawanie różnych rodzajów powierzchni bez ich widzenia, tak więc przyszłość jest bliżej niż nam się wydaje.
Tylko ze z tym co pisałam, że nigdy się utraconej kończyny nie zastępuje, ma większe znaczenie psychologiczniej niż fizyczne. Dlaczego? Gdy chcesz kończynę zastąpić, chcesz aby była taka jak ta utracona. Tymczasem
@Radikesz: dokładnie przez mięśnie, a jeszcze dokładniej przez sygnały miotyczne, czyli wzbudzenia komórek nerwowych w celu poruszenia mięśniami. Mózg wysyła sygnał, ze chce poruszyć danym mięśniem, sensory na powierzchni kikuta odczytują zmiany pobudzenia elektrycznego tkanek i wysyłają odpowiednie sygnały do protezy.
Z tym, że nie zawsze to jest coś w stylu : wyobraź sobie że ruszasz ręką której nie masz i tadam!! ruszasz protezą. Zależy od tego jakie mięśnie na
Komentarze (74)
najlepsze
Wiele osób zapewne się nie zgodzi, ale dla mnie ta cena jest pozytywnym zaskoczeniem. Fakt, 100 tysięcy złotych to nie w kij pierdział, ale spodziewałem się kwoty ok. 3 razy wyższej.
Uważam, że to tylko kwestia rozwoju odpowiednich technologii. Tutaj zaimplementowana już jest pewna funkcjonalność i to tylko kwestia czasu zanim pojawią się odpowiednie możliwości, które będą imitować ścięgna i mięśnie, oraz działanie zdrowej ręki. Pozostaje jeszcze kwestia czucia, ale pewnie i na to znajdą sposób.
Tylko ze z tym co pisałam, że nigdy się utraconej kończyny nie zastępuje, ma większe znaczenie psychologiczniej niż fizyczne. Dlaczego? Gdy chcesz kończynę zastąpić, chcesz aby była taka jak ta utracona. Tymczasem
Z tym, że nie zawsze to jest coś w stylu : wyobraź sobie że ruszasz ręką której nie masz i tadam!! ruszasz protezą. Zależy od tego jakie mięśnie na