wiecie, w Hamburgu w sexshopie widzialem zegarek w takim samym kształcie, tylko... tarcze miał na tej płaskiej części, a tą szpiczastą wkładało się do tyłka:-) serio.
Myślę, że umysł hroda zaprzątnęło co innego. Bo jak niby poznać gdzie jest godz 12 ? Wyobraźmy sobie, że mamy dowcipnego brata/ojca/syna etc który nam notorycznie przekręca ten zegarek o parę stopni kątowych :) Nie widzę tam zadnej kropki kreski lub innego oznaczenia godz 12. Wiec jak coś co w kontekście zegarka jest nie zbyt wiarygodne może być genialne? Kreatywne już bardziej pasuje.
Komentarze (35)
najlepsze
Jak to małe gówno będzie go kręcić dookoła siebie (taka dźwignia) to znaczy, że rzeczywiście, jest genialne. :P