Silnik motocyklowy nie nadaje się na dłuższą metę do napędzania samochodu, nawet takiego który waży z pasażerami mniej, niż 800kg.
Dlaczego? Ponieważ nie moc, a moment obrotowy jest istotny.
Wyobraź sobie samochód. Fiat Uno 1.3 (70KM/100Nm), a obok motocykl, niech będzie sportowy o pojemności litra
(oczywiście pomijam najnowsze konstrukcje 2009-2013 bo nikt z nowych motocykli czy silników nie będzie robić takich projektów - są zwyczajnie za drogie), czyli około 150KM/100Nm.
@Paparapet: Kierujesz się logiką i parametrami kiedy twórca tego fiata zapewne dobrą zabawą i tym co miał pod ręką. Gdyby chciał zrobić sportowy wóz z dobrymi osiągami to na pewno nie wybierałby szupy fiata 500 ( z racji gabarytów to bardziej gokart niż samochód) więc Twój wywód jest trochę na wyrost.
@Paparapet: Nikt nie będzie wkładał do Uno ani żadnego stosunkowo nowoczesnego, dużego samochodu silnika z motocykla, bo to nie ma sensu.
Za to w przypadku takich lekkich pojazdów jak Fiat 500, 126p czy Citroen 2CV jest to już całkiem dobry pomysł na dobrą zabawę. Oryginalne silniki miały śmieszną moc i równie śmieszny moment obrotowy w standardzie, więc motocyklowy potwór bez problemu sobie poradzi. Jeśli jeszcze charakterystyka silnika podejdzie, to w ogóle
Komentarze (14)
najlepsze
Dlaczego? Ponieważ nie moc, a moment obrotowy jest istotny.
Wyobraź sobie samochód. Fiat Uno 1.3 (70KM/100Nm), a obok motocykl, niech będzie sportowy o pojemności litra
(oczywiście pomijam najnowsze konstrukcje 2009-2013 bo nikt z nowych motocykli czy silników nie będzie robić takich projektów - są zwyczajnie za drogie), czyli około 150KM/100Nm.
Teraz wyobraź
Za to w przypadku takich lekkich pojazdów jak Fiat 500, 126p czy Citroen 2CV jest to już całkiem dobry pomysł na dobrą zabawę. Oryginalne silniki miały śmieszną moc i równie śmieszny moment obrotowy w standardzie, więc motocyklowy potwór bez problemu sobie poradzi. Jeśli jeszcze charakterystyka silnika podejdzie, to w ogóle