Szkoda że całą gałąź zduńskiego rzemiosła ściągnięto do hasła Franklin stove. Niedoceniany dzisiaj piec kaflowy to może jeszcze nie szczyt wyrafinowania, ale dobry przykład.
Poniżej obrazek z wcześniejszego linka. Cała przełomowość wynalazku polega na dopalaniu gazów, które wcześniej ulatywały przez komin. Można to porównać do świeczki, „palący się” knot ma wysoką temperaturę i tylko uwalnia zgromadzone paliwo (wosk etc.) w postaci gazów, które dopiero wyżej spalając się tworzą płomień. Analogiczna rzecz
@staa: w Polsce mieliśmy spore osiągnięcia w konstrukcji pieców. Polecam poczytać "Nowoczesne piece mieszkaniowe" Karola Szrajbera. Przedwojenny polski autorytet w dziedzinie pieców kaflowych, wynalazca bezkanałowego pieca kaflowego o wysokiej sprawności (~80%) http://img18.imageshack.us/img18/148/obraz001lfl.jpg Mnóstwo ciekawych i zaskakująco aktualnych rzeczy można tam wyczytać odnośnie całej branży ogrzewnictwa.
@Gej: Chodziło mi o bardziej bezpośredni sposób - właśnie padające bezpośrednio na dom promienie słońca a nie rzeczy które powstały dzięki niemu. Bo tym tokiem myślenia to skąd by się domy i ludzie wzięli gdyby nie energia ze słońca ;)
@comfortablynumb: to pompy ciepła. Ekspertem nie jestem(dopiero 2gi rok energetyki na PW) ale spróbuję.
W tych rurkach krąży jakiś czynnik, który odbiera ciepło od wody (zwykle dobiera się go tak, żeby miał temperaturę parowania zbliżoną/mniejszą do temperatury wody ze zbiornika- w czasie parowania więcej tego ciepła może odebrać). Następnie w tym urządzeniu w domu zostaje sprężony i ma wysoką temperaturę. Wtedy może ogrzać wodę w domu. Po ogrzaniu wody czynnik zaczyna
@orange92: Dlatego użyłem cudzysłowu. O ile dobrze pamiętam to jest właśnie tak jak piszesz - wykorzystują to, że zamarzająca woda oddaje energię, nazywa się to ciepłem krzepnięcia. Nie wiem w jaki sposób ten system dokładnie działa. Dobrze by było jakby jakiś ekspert wytłumaczył bo o ile kojarzę w programie było to wytłumaczone kiepsko. W każdym razie chciałem tylko zwrócić na to uwagę bo poza tym odcinkiem galileo nie słyszałem o takim
Chciałem zwrócić uwagę na pewne EKOLOGICZNE rozwiązanie które w krajach Zachodniej europy jest wymagane ustawowo w nowo budowanych budynkach, zaś w Polsce jest mało znane. Chodzi o zbiornik na deszczówkę, jest to dziwne zważywszy na niskie zasoby wody pitnej w Polsce. W dodatku taka instalacja nie musi być droga i daje widoczne oszczędności. Zachęcam do zainteresowania się tematem :)
Komentarze (48)
najlepsze
Poniżej obrazek z wcześniejszego linka. Cała przełomowość wynalazku polega na dopalaniu gazów, które wcześniej ulatywały przez komin. Można to porównać do świeczki, „palący się” knot ma wysoką temperaturę i tylko uwalnia zgromadzone paliwo (wosk etc.) w postaci gazów, które dopiero wyżej spalając się tworzą płomień. Analogiczna rzecz
źródło: comment_KFK6jdOXeI7cdlms9qs7znmA8YkKLHBl.jpg
Pobierzbu
http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=LTQcDqKJUoY
W tych rurkach krąży jakiś czynnik, który odbiera ciepło od wody (zwykle dobiera się go tak, żeby miał temperaturę parowania zbliżoną/mniejszą do temperatury wody ze zbiornika- w czasie parowania więcej tego ciepła może odebrać). Następnie w tym urządzeniu w domu zostaje sprężony i ma wysoką temperaturę. Wtedy może ogrzać wodę w domu. Po ogrzaniu wody czynnik zaczyna
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora