@bedelegenda: Tak też można :) Dopiero teraz uświadomiłem sobie, że to, co napisałem, nie jest do końca jasne :) Chodzi mi oczywiście o mówienie "włóż ich do szafy" w miejsce "włóż je do szafy"...
Mnie najbardziej denerwują (choć dowiedziałem się właśnie, że można tak mówić) sformułowania "we środę" i "we czwartek" - brzmi to jakoś tak śmiesznie dla mnie.
Ja natomiast raz na jakiś czas spotykam się z zamienianiem "do" z "to". Za bardzo nie mam pojęcia skąd to się bierze, bo raczej każdy znając język polski na poziomie podstawowym zna i odróżnia znaczenie obu tych słów. Raczej nie może być to literówka, bo "t" i "d" są od siebie oddalone. Póki co to jedyne sensowne wyjaśnienie które mi przychodzi do głowy to w pośpiechu pomylenie "do" z angielskim "to", które
@taq: Moim zdaniem nie ma szans na to, by było to związane z językiem angielskim. Ludzie nie myślą w dwóch językach jednocześnie i jeżeli polski nie jest im obcy, nie pomylą się. Czasem także zdarza mi się zrobić tenże błąd, napiszę „to” zamiast „do” lub odwrotnie, ale nie wiązałbym tego z niczym, po prostu zwykła literówka, mimo że literki są daleko od siebie na klawiaturze, to jednak kiedy piszę i
.połowa tych " błędów" była jeszcze 30 lat temu formami poprawnymi . Dajecie się tresować jak durne pajace. Znaną była kiedyś kpina , że na jakiejś popijawie założył się minister z innym tam wpływowym " rządowcem" , że wprowadzi odgórnie jakiś idiotyzm językowy... i wprowadził. Większość tych " kanonów poprawności" jest jak moda. Nie dajcie sobie prać głów- strach się odezwać na wykopie człowiekowi, który skończył czterdziechę .
Komentarze (248)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
dramat...
@dotevo: Ale to jest ciężki błąd.
1. grammar nazi
2. ...
Komentarz usunięty przez moderatora