Nie pozwólmy sprzedać "złomu" za 24 000 zł, cwaniakowi handlarzowi.
Rzetelnie napisane "ogłoszenie" przez sfrustowaną osobę, która przejechała ponad 650 km w celu kupna "zadbanego" VW Golfa. Opis rzeczoznawcy + dokładne zaznaczenie naprawianych częsci na fotografiach.
trueno2 z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 200
Komentarze (200)
najlepsze
Widać u handlarzy cwaniaków, teraz taka moda, jak nie napisze, że udostępnia na miejscu miernik lakieru, to jednak auto nie jest bezwypadkowe.
Dokładnie, ludzie muszą być nieźle naiwni albo tak napaleni na konkretny model (tu VW Golf no to wiadomo ja to wpływa na Polaka ;) ) przecież skoro ogłoszenie wisi jakiś czas, to musi być jakiś haczyk (przecież jadąc 650 km nie można liczyć, że okazja niemalowana, nieklepana od dziadka-emeryta będzie czekać), przecież to by go lokalni handlarze już zwinęli...
I tak, lepiej dozbierać do 4-5 tysięcy jak rzecze przedmówca, ale w wypadku takiego budżetu to
"Tradycyjnie" bezwypadkowe auto od pierwszego Polskiego właściciela zaś wygląda tak:
-całe drugi raz polakierowane (rzekomo od nowości-bo się dealerowi na statku porysowało)
-prawe nadkole wymienione (zwierza wzięło ale małego;P
-maska w innym odcieniu
-przednia szyba (rzekomo wandal z Krakowa)
-lewa szyba (rzekomo złodziej radia)
-odpryski na zderzaku tylnym (niefachowa naprawa)
-uszkodzona listwa ozdobna lewa
-wgniecenia na około auta
--
Wyslane z Wykoparki dla Androida
@mojo: To akurat świadczy o tym, że element nie był wymieniany więc oznaka raczej dobra :)
A wystarczyło się zarejestrować na jakimkolwiek forum VW Swetra wkleić link do ogłoszenia w dziale KUPUJĘ GOLFA , a pasjonaci tematu odradzili by zakup tego auta w pierwszym wątku.