Tak swoją drogą to nowy CoD nie jest zły. Szkoda tylko, że akcja nie dzieje się podczas konfliktu jak to miało miejsce we wszystkich poprzednich częściach. Dużo nowości (w tym nieliniowa fabuła i patrząc na to jak gram ja a jak brat - to naprawdę działa. W końcu 6 zakończeń robi wrażenie), nowych trybów i w końcu solidna kampania a nie 4h (już mi zajęło prawie 7h, choć pewnie zbliżam się do
@BQP: Napisał to ktoś, kto przeleciał przez poprzednie części w 30 godzin, "poszczelał", pobawił się, bez zbytniego zagłębienia w lore. Dla kogoś, kto poświęcił ~250h na grę, czytał codex, związał się emocjonalnie z uniwersum i bohaterami, te ostatnie 20 minut powinno być epickim podsumowaniem tego, co przeżył. Ale w sytuacji, gdy finał jest zupełnie oderwany od reszty... fak ju bioware.
@salad_fingers: To jest kandydat na największą porażkę roku. Ktoś do mnie kiedyś napisał coś takiego:
nie rozumiem jak można narzekać. Skreślać grę przez 20 minut
Tylko, że w takich grach te 20 minut jest najważniejsze bo powinny zsumować się działania gracza i to powinno być najlepsze 20 minut z całej gry. Też mam traumę. Już nawet DLC mi się nie chciało ściągać, a nowe wieści o marce omijam. Pamiętliwy ze mnie
Komentarze (12)
najlepsze
Z resztą po co ja to piszę. SageQueen powiedziała
Tylko, że w takich grach te 20 minut jest najważniejsze bo powinny zsumować się działania gracza i to powinno być najlepsze 20 minut z całej gry. Też mam traumę. Już nawet DLC mi się nie chciało ściągać, a nowe wieści o marce omijam. Pamiętliwy ze mnie