Gra ma sprawiać przyjemność, a nie sądzę, żeby coś takiego mgło mi ją sprawić. Gra nie może być za łatwa bo granie w nią traci sens, za trudna też zniechęca, a boli tym bardziej jeśli kosztuje kilka stów.
Taka trochę kopia Super Meat Boy pod względem gameplay, nawet te powtórki podobne które nakładają na siebie wszystkie rozegrane próby w danym poziomie.
@reaktiv: ja bym próbował przechodzić przez kilka godzin, klnął, ale zrezygnował dopiero jakbym stwierdził że to na razie nie możliwe, później napewno bym wrócił spróbować jeszcze raz
@nilphilus: małe cool story do Dark souls - słyszałem, że ma być trudna no to ok, praktycznie na samym początku gry poszedłem nie tu gdzie trzeba... co oczywiście znaczyło, że moby były ultra potężne ja na jeden cios padałem a żeby zabić musiałem wykonać milion bloków i uderzeń, w każdym razie ze 3h się tak męczyłem bo trudno to trudno ; ( jakie było moje zdziwienie kiedy okazało się, że w
@nilphilus: Akurat Dark Souls po ogarnięciu mechaniki gry (na padzie bo klawiatura w tym przypadku to porażka) wcale nie jest aż tak trudna, ale dalej sprawia niesamowitą przyjemność.
Komentarze (32)
najlepsze
a z 'małych' to 'N' - na początku jest prosta, ale potem to wymaga niezłej koncentracji.
Ja także, szczególnie osobom które lubią wyzwania i nie mają czasu na trwającą godzinę rozgrywkę :)
Aktualnie mogę się pochwalić że przeszedłem Spelunky gdzieś około ~400 razu.
Nigdy nie cieszyłem się bardziej z przejścia jakiejkolwiek gry tak jak ze Spelunky :)
albo boshy