"Systemy rozrządu OHV z wałkiem rozrządu, umieszczonym w kadłubie silnika (nie jak obecnie w głowicy, ale jak np.: w silnikach Poloneza) sprawiały, że między zaworami i wałkiem rozrządu było wiele elementów, które stykając się wzajemnie, wywoływały stuki."
Gratuluje autorowi niesamowitej wiedzy, od kiedy to silniki stosowane do Poloneza byly dolnozaworowe. Ostatnim samochodem osobowym produkowanym w Polsce byla Warszawa M224, w ktorej stosowano silniki dolnozaworowy M-20. Czesc samochodow M224, posiadala silnik gornozaworowy S-21.
@bos100: To, że ma wałek rozrządu w bloku silnika nie oznacza, że jest dolnozaworowy. Od takiego wałka (z bloku) do głowicy idą popychacze, które popychają dźwigienki zaworów.
Komentarze (2)
najlepsze
Gratuluje autorowi niesamowitej wiedzy, od kiedy to silniki stosowane do Poloneza byly dolnozaworowe. Ostatnim samochodem osobowym produkowanym w Polsce byla Warszawa M224, w ktorej stosowano silniki dolnozaworowy M-20. Czesc samochodow M224, posiadala silnik gornozaworowy S-21.