ten z niedźwiedziem mnie zaciekawił. swego czasu wśród arystokracji panowala moda na drażnienie niedzwiedzia przy obiedzie. Zwierzę padało z szału patrząc się na ucztujących ludzi
Można jeszcze lecieć samolotem pasażerskim na nieczynne lotnisko, niemające żadnej aparatury naprowadzającej, nie mając żadnego rezerwowego lotniska w zapasie. Można jeszcze wsadzić do kabiny pilotów młodych kolesiów, nie do końca potrafiących latać na tego typu maszynie, z których tylko jeden potrafi porozumieć się z wieżą kontrolna w ich języku, przez co musi odwalać w kabinie robotę za 3 innych pilotów, po drodze można zignorować ostrzeżenia o złych warunkach atmosferycznych, następnie wbrew zaleceniom
Komentarze (8)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora