Ona wydaje sprzeczne polecenia, każe mu zejść z łóżka równocześnie całując w czółko i głaszcząc, nie dziwota, że pies nie słucha. Gdyby była bardziej stanowcza i konsekwentna to nie byłoby problemu i pies by wiedział, że ma zejść, w zamian jest po prostu zdezorientowany i pewnie myśli, że to taka zabawa.
@Wight: lemme help you: "Kiedyś nocowałem u ciotki, która ma dobermana, troszeczkę spasionego w nocy, położył mi się na nogach trochę. Ciężko. Było się ruszać. "
Komentarze (9)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora