@maqs7: Tych Pereł jest chyba kilka, wszystkie się zepsuły? Moim zdaniem to bardzo dobre piwo - odkryłem je stosunkowo nie dawno i jako sympatyk piwa mogę wam powiedzieć że smakuje bardzo podobnie do Peroni Nastro Azzurro które uwielbiałem pić będąc we Włoszech. We Włoszech PNA kosztuje 0.6-0.8€ za dużą butelkę 0,66L - a w Polsce? 5 - 7zł za 0,5L oO. Odkrycie Perły odmieniło moje życie... ;) POLECAM
Życie na Lubelszczyźnie nie jest łatwe, bo przez firmę taką jak ta wyprowadzane są pieniądze za granicę, a zwykły pracownik - Lubelak - dostaje ochłapy w postaci marnej pensji. Perła jest już w połowie nie nasza (http://pl.wikipedia.org/wiki/Royal_Unibrew).
Niegdyś Perła zacnym piwem była owszem. Obecnie? Stoi na równi z koncernowymi popłuczynami typu Tyskie, Carlsberg, Żywiec, Żubr i inne Harnasie. Co z dniem następnym? Kapeć i ból głowy porównywalny z "wydalaniem" Kasztelana. Pijcie piwa regionalne, dobre regionalne, mniej a smaczniej. Dobranoc! :)
Az zatesknilem za dawnym smakiem perly. Kolejne piwo ktore powoduje zgage zaraz po kasztalenie,tyskim i zywcu ale nie powodoje bolow glowy jak po lechu badz warce.
sprzedali naszą perełkę. kiedyś na poczatku studiów czyli tak na początku XXI wieku to piwo to był majstersztyk teraz moim zdaniem jedno z gorszych no poza perła niepasteryzowaną które mi bardzo podchodzi
Perła to nie piwo, tylko napój "chmielowy" zrobiony z koncentratu tak jak cola w McDonalds. Tak samo jest z Tyskim i innymi piwami z wielkich koncernów. Które z polskim piwem mają tyle wspólnego co troglodyta z HoM&M z Pamelą Anderson. Proszę was...kupujcie DOBRE PIWO. Zazwyczaj kosztuje trochę więcej niż 3-4 zł. Ale to PIWO, a nie napój.
@paulps: e tam problemy. po prostu lubiłem sobie wieczorem po pracy wypić jedno dwa. jak się przesiadłem ten "obyczaj" najpierw stał się zwyczajem, a później zgodnie z definicją zaniknął.
@paulps: Kiedyś lubiłem. Nawet bardzo. Jakiś czas temu przesiadłem się w całości na Murphysa. Akurat są przynajmniej dwa miejsca w Lublinie gdzie go można dostać. Dzięki temu, że nie mogę go kupić w butelce to raz, że oszczędzam dwa - mniej pije.
Komentarze (28)
najlepsze
na edycję poprzedniego już nie zdążyłem. Dzięki za zwrócenie uwagi ;)