Life Cycles - niesamowity film o rowerach.
Efektowne ujęcia, wspaniała przyroda, ludzie z pasją i dwa kółka. Szczególnie polecam scenę zaczynającą się w 13:30 - jedna z lepszych jakie do tej pory widziałem. Było kilka miesięcy temu ale utonęło niezauważone przez większość. Myślę, że warto dać szansę tej świetniej produkcji.
vteq z- #
- #
- #
- #
- 45
Komentarze (45)
najlepsze
Film zapowiadał się świetnie... wyszło moim zdaniem średnio. Nudne to jest!
Polecam Ci obejrzeć trailer nowej produkcji Red Bulla (kręcili to goście od NWD) - Where the Trail Ends. Takie Art of Flight, tylko że na rowerach, wyrywa z fotela!
Błąd. Jeżdżę :)
Oldchool series.
New World Disorder 2 - http://www.youtube.com/watch?v=RVp-wyZgxKA
New World Disorder 4 - http://www.youtube.com/watch?v=uayNuhFtAi4
Oczywiście to nie było jeszcze nagrywane w jakości HD, ale ma dużo lepszy klimat niż obecne filmy. Muza adekwatna do tego co robią na rowerach... Tam przynajmniej jest moc w porównaniu do tych zwolnionych ujęć i "słodkiej" muzyce w dzisiejszych produkcjach. Dzięki tym filmom zacząłem jeździć w DH
Z tych nowszych
Unlimited 2
Unlimited 3
Krótki ale fajny od kefira
Data Romance - Factory section
Ginormous - Night Scene, Fireworks, The Heavens (From the Album: At night under artificial light)
Blockhead - Sunday Seance (Loka remix)
Data Romance - Seasonal section
Graham Tracey - Powerslide
Data Romance - Prairies
Hecq - Above (From the album: Night falls)
Moby - Flower
MeWithoutYou - In a sweater poorly knit
Bonobo - Recurring
Data Romance - Elements section
cholera, jak ja dawno na siodełku nie siedziałem, tylko obrastam w tłuszcz pod argumentem, że wszędzie w okolicy już byłem (rejon na północ od Krakowa). niby wszędzie byłem, ile też można jeździć tymi samymi ścieżkami, ale mimo wszystko czuję niedosyt kolarski...
@vteq:
bywało, że przeprawiałem się przez überbłota, rzeki, piaski i grube opony sprawdzały się dużo lepiej niz uniwersalne. a asfalt jakoś zdzierżę...