Właściciele Kindle w UK kupują 4 razy więcej książek niż przed zakupem czytnika.
![Właściciele Kindle w UK kupują 4 razy więcej książek niż przed zakupem czytnika.](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_BhbfAWOX0HzJSxQUW9FNdXnqD5XrsdnQ,w300h194.jpg)
Co prawda już wcześniej, bo na początku 2011 roku, takie osiągnięcie udało się na znacznie większym rynku Amerykańskim. Jednak w USA potrzeba było 4 lat od wprowadzenia Kindle, żeby to osiągnąć, a w Wielkiej Brytanii starczyły ledwie dwa lata.
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 82
Komentarze (82)
najlepsze
Gorzej że na wyjeździe łatwo go zniszczyć. Mój na przykład nie przetrwał rejsu po Chorwacji.
Ale na szczęście Amazon wymienia je bez zbędnych pytań.
ile to jest 10 funtow ? 3 browary, srednia godzina pracy, minimalne zakupy w sklepie.
czy polskich wydawcow stac na takie ceny ? ksiazka do 10-15 zl max ?
strasznie jestem ciekaw jak bedzie wygladal rynek z amazonem w Polsce.
@kwiatosz dzięki. Wychodzi na to, że sam się wprowadziłem w błąd, zakładając, że koszty druku książki są niewiele mniejsze niż komiksów
To opiera się na jednej rzeczy - skoro kupujesz czytnik to nie do lansu, ale do czytania. Urządzenie nie nadaje się do niczego innego - skoro masz to czytasz. Ja czytam ile wlezie.
Choćby z tego powodu, że e-booki nie są traktowane prawnie jak zwykłe książki i trzeba z ich sprzedaży odprowadzać 23 proc. VAT. Czyli to co teoretycznie zaoszczędzasz na druku oddajesz państwu.
Przykład:
załóżmy, że jestem Angolem i kupuję 80% książek na ebayu, innych sklepach internetowych i w księgarniach stacjonarnych, a tylko 20% na amazonie.
Kupuję kindla i co się dzieje? Kupuję 80% książek na amazonie, bo jest mi najwygodniej. Sprzedaż amazonu skoczyła 4 krotnie.
Ale czy to znaczy, ze czytam 4 razy więcej? Takie
Na Kindla nie ma biblioteki więc sprawa dosyć oczywista, ze więcej ludzi kupuje.
Problemem jest tylko cena tych książek. Bez druku, logistyki, magazynowania powinny być ze 30% tańsze. A nie są! Najwidoczniej wydawcy książek nie uczą się na błędach sprzedawców muzyki i ciągle liczą na przeczekanie cyfrowego trendu?
Ludzie na zachodzie korzystają z tych rozwiązań bo jest wygodniej i taniej, a nie dlatego, że jest to cool. Amazon miażdży papierową konkurencję, bo jego oferta jest większa, wygodniejsza i tańsza, a nie dlatego, że ludzie nagle stwierdzili, iż e-papier jest trendy, a zwykła kartka passe.
5% VAT wspiera czytelnictwo/czytelnika, a czytając ebooki (z 23% VAT) wspieramy budżet :)
Na nowej podstawie programowej zapewne. Stare podręczniki wycofali nawet ze sklepów