Na prawdę przerażające. Śmierć mu przeleciała tuż przed nosem. Mój chłopak w tym tygodniu ma zamiar zakupić swoją maszynę więc przerażają mnie takie sytuacje jeszcze bardziej. Wiele się mówi o tym jak to motocykliści są nieodpowiedzialni, ale tutaj widzimy na szczęście nadal żywy przykład, że często nie jest to ich wina. Tacy kierowcy powinni taczkami jeździć, a nie samochodami.
Debila, który wyprzedzał na wzniesieniu i podwójnej ciągłej spalić na stosie bez procesu. Imbecyl. Mam nadzieję że jechał sam i zgniotło go na pasztet.
Komentarze (70)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Najlpiej na drzewie :]