Bardzo pozytywne, a to właśnie normalni ludzie będą pamiętać o tym jak spędzili mistrzostwa w Polsce, może wrócą albo polecą innym. Zakichane szuje (czyt. politycy, dziennikarze) niech nas w dupę pocałują i swoje manipulacje wsadzą głęboko.
Boję się, co będzie po Euro gdy trzeba będzie wrócić do szarej rzeczywistości bez tych zajebistych kibiców i fajnych obrazków, a znowu zacznie się psioczenie na wszystko i wojny polsko-polskie...
@Skibil: Mam identyczne obawy. Atmosfera teraz jest naprawdę wspaniała, aż normalnie chce się żyć w tym kraju. Marzę o tym aby kiedyś ludzie naprawdę chętnie przyjeżdzali do Polski najzwyczajniej się bawić, integrować, rozmawiać. Przeżyję nawet Niemców i Rosjan bo w sumie nie są tacy źli :D. Teraz dopiero widać jak bardzo szumowiny intelektualne (czyt. politycy, dziennikarze) chcą nas zmanipulować tworząc jakieś chore akcje i problemy których nie ma. Przy piwku/wódeczce
@ap6096: Sam Kowaliewski potwierdza to, ze dziennikarzyny i polityki nakrecaja spirale nienawisci na zwyklych rosjan tylko dla swoich korzysci. Polecam obejrzec bo wie co mowi.
mnie zaskoczyli Irlandczycy w Poznaniu na Rynku gdy z nimi śpiewałem "polska biało-czerwoni/biało czerwone...Ireland/Polska-Irlandia..." itp. nagle zaintonowali "Legia, Legia ku*wa" :P
@oruniak: Irlandczyk jeden jak chciał przeprosić, to stał 5 minut i próbował wymówić słowo "Przepraszam" - aż w końcu mu się udało. Do skutku, inaczej by nie odszedł :D
Jak sie rozejrzec dookola, to moi znajomi sa fajni, pani ze sklepiku jest spoko, sasiedzi zupelnie normalni, listonosz uprzejmy... Coś strasznie źle musiało pójść z wyborem rządu, bo całe źródło stresów, głupich poczynań, jątrzenia, waśnienia i podjudzania jest chyba tam...
@dzikireks: Mogła by nadejść taka selektywna wielka burza słoneczna, która rozpieprzyła by wszystkie nadajniki telewizyjne do tego stopnia, że przywrócenie do stanu poprzedniego trwało by lata. Na początku może zapanowała by panika ale po pewnym czasie ludzie zaczęli by się przyzwyczajać, wychodzić na ulice, więcej rozmawiać i spotykać się, samodzielnie kształtować swoje opinie itd. Byłby to chyba dla wielu jeden z najszczęśliwszych okresów w życiu :-)
W Poznaniu Chorwaci i Irlandczycy rządzili, naprawdę pozytywnie było na ulicach, tramwaje były wypełnione Chorwatami przed meczem, głośne śpiewy, zabawa, flagi. Dodam tylko, że wzdłuż wyremontowanej ul. Grunwaldzkiej wracała cała masa Irlandczyków i ma jakichkolwiek strat, nic nie zostało pomalowane, wybite, zniszczone - szacunek!
Swoją drogą, ciekawe czy z innego kraju by tak łatwo zaśpiewali. Chorwatom jest nieco łatwiej bo też w ich języku występują litery dź, cz, sz, rz, ć (đ, č, š, ž, ć)
Komentarze (22)
najlepsze
Oby tylko nie jechali potem do Wawy :p