Generalnie faceci są neutralnie nastawieni do ubiorow/butow kobiecych wiec skad taki wniosek, ze nie cierpia ? Moze w sensie, ze by na siebie nigdy nie zalozyli. No, ale to przeciez ubiory typowo kobiece .... ;/
no nie wiem czy neutralnie. Może u innych kobiet nie przeszkadza im noszenie czegoś, co nie do końca odpowiada ich gustom ale ICH kobieta nie może wyglądać byle jak. A balerinki i botki SĄ żałosne :P
Nie wiem na jakich badaniach i czyich doglebnych spostrzezeniach oparto artykul ale ma sie on do prawdy tak jak to "ze Frantz mial strzelac do Papieza".
Komentarze (8)
najlepsze
a prawda jest taka, ze na fajnej lasce jestesmy w stanie zaakceptowac wszystko ;)
Generalnie faceci są neutralnie nastawieni do ubiorow/butow kobiecych wiec skad taki wniosek, ze nie cierpia ? Moze w sensie, ze by na siebie nigdy nie zalozyli. No, ale to przeciez ubiory typowo kobiece .... ;/
Zakop